Rodzinom ofiar należy się odszkodowanie
Prawnicy mówią zgodnie: rodzinom ofiar,
które zginęły pod gruzami hali wystawienniczej w Katowicach,
należą się gigantyczne odszkodowania - pisze "Nowy Dzień".
- Z praktyki sądowej wiem, że mogą to być kwoty sięgające 100 tys. zł i więcej- mówi dr Szymon Byczko, prawnik, autor doktoratu z problemu odszkodowań. Jego zdaniem odszkodowania musi wypłacić posiadacz obiektu, czyli Międzynarodowe Targi Katowickie.
- Będą musieli płacić, bo niezależnie od przyszłych ustaleń to oni ponoszą winę. Albo za odebranie źle zbudowanego budynku. Albo za nieodpowiednie jego użytkowanie, np. nieodgarnianie śniegu - informuje Byczko.
Odszkodowanie za śmierć blisko 70 osób może sięgnąć nawet 10 mln zł. Czy targi są przygotowane na taki wydatek? - Dostrzegam ogromne wsparcie władz państwowych. Jestem pewien, że wspólnie zrobimy wszystko, żeby zadośćuczynić rodzinom ofiar ich stratę- odpowiada wymijająco Grzegorz Słyszyk, pełnomocnik zarządu targów.
- To próba przerzucenia odpowiedzialności za tragedię na innych- ocenia dr Byczko. Jego zdaniem rodziny ofiar powinny - mimo ogromnego bólu - natychmiast zwrócić się do zarządu targów o odszkodowania. Im szybciej to zrobią, tym prędzej dostaną pieniądze. A będą im bardzo potrzebne. W rumowisku zawalonej hali zginęło wielu mężczyzn - jedynych żywicieli swoich rodzin.
Prawnicy odradzają korzystanie z usług firm wykupujących roszczenia ofiar w zamian wypłacając pokrzywdzonym pieniądze do ręki. - Te hieny zjawiają się na miejscu każdej tragedii i niemal siłą wciskają pieniądze rodzinom ofiar. Nie mówią, że te kwoty to tylko cząstka odszkodowania, które można wywalczyć w sądzie- mówi jeden z prawników. (PAP)