Mężczyzna zgotował swojej rodzinie prawdziwy horror. Wedle ustaleń prokuratury, swoją żonę Jolantę wyzywał oraz bił pięściami po głowie i brzuchu. Rzucał w nią talerzami i otwieraczem do konserw. Ponadto terroryzował kobietę przykładając jej nóż do gardła, doszło nawet do tego, że przystawił jej wkrętarkę do głowy i wciskał oczy palcami.
Kat nie oszczędzał również syna, którego okładał pięściami po głowie, a następnie kładł się na nim przyciskając ciężarem tułowia do ziemi, szarpał i popychał. Ostatnio ścisnął go nawet za krocze, wyzywając od debili i przygłupów.
Również córka Grzegorza W. była przez niego bita i obrzucana wyzwiskami.
Mężczyzna był juz karany za znęcanie nad rodziną. Obecnie grozi mu kara od 3. miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.