Gorąco w Syrii. Rebelianci wypalają ślady dynastii
Syryjscy rebelianci podpalili grobowiec Hafiza al-Asada, założyciela syryjskiej dynastii i ojca Baszszara al-Asada. Miejsce pochówku znajduje się w Kardaha w zachodniej Syrii.
11.12.2024 | aktual.: 11.12.2024 19:47
Rebelianci syryjscy dokonali kolejnego rozliczenia ze znienawidzoną rodziną dyktatorów, którzy rządzili państwem od pięciu dekad. Podpalili grobowiec Hafiza al-Asada, założyciela syryjskiej dynastii.
Zobacz także
"Grób przeklętego dyktatora został podpalony" - poinformował prorebeliancki dziennikarz Nedal al-Amari w mediach społecznościowych. Na opublikowanych przez niego zdjęciach widać zwęglone szczątki sarkofagu oraz rebeliantów pozujących z flagą Syrii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsi rebelianci, którzy weszli do mauzoleum Asada-seniora, położyli na grobowcu buty, co w kulturze arabskiej jest wyrazem najgłębszej pogardy.
We wtorek rebelianci wkroczyli do Kardahy, rodzinnego miasta Baszszara al-Asada. Nie napotkali oporu ze strony mieszkańców.
Hafiz al-Asad zmarł w 2000 roku. Jego syn Baszszar, który przejął po nim władzę, po blisko 25 latach rządów uciekł z Damaszku w miniony weekend, gdy rebelianci ogłosili koniec jego rządów.
Baszszar i jego rodzina zwrócili się o pomoc do Władimira Putina i otrzymali azyl w Rosji. Ucieczka zakończyła 53-letnie rządy dynastii Asadów.
Przeczytaj również: Jechał pod prąd trasą S8. Uderzył w trzy samochody
W poniedziałek w mieście Latakia rebelianci powiesili na dźwigu Suleimana Hilal al-Asada, kuzyna obalonego dyktatora. Taka informacja pojawiła się w arabskich mediach. Opublikowano filmy z egzekucji mężczyzny.
Wydarzenia te są kolejnym etapem w trwającym konflikcie w Syrii, który od lat destabilizuje region. Sytuacja w kraju pozostaje napięta, a przyszłość Syrii jest niepewna.