Rodzina jest najważniejsza do sukcesów w nauce
Środowisko rodzinne odgrywa największą rolę w osiągnięciach szkolnych uczniów; wpływa na nie ma także m.in. poziom ich inteligencji, aspiracje oraz uczestnictwo w zajęciach dodatkowych - wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej przez naukowców z uniwersytetów warszawskiego i białostockiego.
05.06.2007 | aktual.: 05.06.2007 16:46
Badania przeprowadzono w maju i czerwcu w 2006 r. wśród uczniów III klas z 94 wybranych gimnazjów; ankiety wypełniali także rodzice uczniów i nauczyciele. Wyniki badań przedstawiono we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie.
Wyniki, jakie uzyskują uczniowie na egzaminie gimnazjalnym, są silnie skorelowane z pochodzeniem rodzinnym, z wykształceniem rodziców i ich stylem życia. Tak jest także we wszystkich krajach Europy i świata - powiedział prof. Ireneusz Białecki z Uniwersytetu Warszawskiego.
Potwierdziło to wykonane w ramach projektu badanie przeprowadzone przez prof. Rafała Piwowarskiego z Uniwersytetu w Białymstoku, dotyczące aktywności społeczno-kulturalnej uczniów. Uczniowie, w których domach nie ma książek lub jest ich zaledwie kilka, są uczniami z najsłabszymi wynikami egzaminu. Natomiast księgozbiory liczące co najmniej 250 czy nawet więcej niż 500 książek znajdują się przede wszystkim w domach uczniów osiągających najlepsze wyniki - zaznaczył Piwowarski.
Podkreślił, że choć w badaniu padało pytanie o liczbę książek, to tak na prawdę chodzi o styl życia w danej rodzinie. Samo kupno dużej liczby książek to za mało, trzeba je jeszcze czytać. W rodzinie, gdzie czytają dorośli, czytają też dzieci - zauważył Piwowarski.
Z badań wynika także, że najlepsi uczniowie znacznie częściej niż uczniowie słabsi odpowiadali, że raz w tygodniu lub częściej czytają książki spoza spisu lektur szkolnych; słabsi ograniczają się tylko do lektur. Najlepsi uczniowie częściej także biorą udział w zajęciach pozalekcyjnych - zarówno związanych ze szkołą (np. korepetycje, kursy przygotowawcze do egzaminu), jak i rozwijaniem swoich zainteresowań czy rywalizacją (np. konkursy tematyczne).
Z kolei prof. Grażyna Wieczorkowska i mgr Małgorzata Siarkiewicz z Uniwersytetu Warszawskiego (UW) wykazały, że wpływ na wyniki egzaminu ma poziom inteligencji uczniów: wyniki osób wybitnie inteligentnych są wyższe niżby to wynikało z ich stopni szkolnych, odwrotna zależność dotyczy osób mało inteligentnych.
Lepiej, szczególnie w części matematyczno-przyrodniczej egzaminu, radziły sobie osoby, które umieją gospodarować czasem i pracować pod jego presją. Słabiej radziły sobie zaś osoby działające w sposób symultaniczny, czyli wykonujące kilka różnych działań na raz, oraz osoby nie przywiązujące wagi do precyzji działań.
Prof. Renata Siemieńska z UW, która badała aspiracje uczniów, zwróciła uwagę, że łączy je z wynikami w nauce silna zależność, przy czym jest to raczej sprzężenie zwrotne niż zależność przyczynowa. Aspiracje co do kształcenia i przyszłej pozycji zawodowej wzmacniają motywację do nauki i mogą poprawić wyniki nauczania - powiedziała.
Wpływ na aspiracje, obok wyników w nauce, ma także pochodzenie społeczne i płeć. Przy tych samych lub podobnych wynikach egzaminu dziewczęta i chłopcy wybierają inaczej: inaczej planują swoją drogę kształcenia, mają nieco inne aspiracje co do przyszłego zawodu. W efekcie ich drogi edukacyjne rozchodzą się po gimnazjum - zauważyła Siemieńska.
Jak mówiła, chłopcy z najsłabszymi wynikami wybierają przede wszystkim zasadnicze szkoły zawodowe i technika, dziewczęta zaś przede wszystkim technika, w drugiej kolejności (taka sama liczba wskazań) licea ogólnokształcące i zasadnicze szkoły zawodowe.
Podobnie wygląda to jeśli chodzi o uczniów z najlepszymi wynikami. Prawie wszystkie dziewczęta wybierają licea ogólnokształcące; wśród chłopców tylko trzy czwarte wybiera ogólniaki, pozostali technika.
Plany edukacyjne uczniów i rodziców są na podobnym poziomie, przy czym aspiracje rodziców są trochę wyższe. Rodzice dążą do tego, by dzieci osiągnęły ich pozycję społeczną lub wyższą.
Z badania wynika także, że uczniowi i uczennice, którzy uzyskali lepsze i najlepsze wyniki w części matematyczno-przyrodniczej egzaminu częściej przewidują, że skończą studia magisterskie, a także, że zdobędą wyższe stopnie naukowe niż osoby z odpowiednio wysokimi wynikami z części humanistycznej.