Rodzice zaginionej w Ustce 7‑latki nie tracą nadziei
• Nadal trwają poszukiwania zaginionej w Ustce 7-latki
• Rodzice dziewczynki nie tracą nadziei
- W pewnym sensie cieszę się, że córki nie znaleziono w morzu - powiedziała w rozmowie z "Głosem Pomorza" mama 7-latki, która zaginęła w niedzielę na plaży w Ustce. Jej zdaniem dziewczynka, która stała w miejscu, gdzie nie było dość głęboko, mogła wyjść z wody.
- Kiedy straciliśmy ją z oczu, od razu powiadomiliśmy ratownika - opowiada gazecie mama dziewczynki. W tym czasie rodzice i inni ludzie szukali dziecka. Kobieta wspomina, że wszystkim pokazywała zdjęcie Nikoli zapisane w telefonie.
- Może gdyby na plaży były megafony, może gdyby od razu padł komunikat, że zaginęła szczupła 7-latka o krótkich włosach w kolorze ciemny blond, to wszystko wyglądałoby zupełnie inaczej - rozważa kobieta.
Dziewczynka do wody miała wejść na chwilę i tylko do kolan, bo z uwagi na wiatr i fale obowiązywał zakaz kąpieli. Obok dziecka stał jej ojciec. Na rękach trzymał młodszego brata. Odwrócił się tylko na moment.
Dotychczasowe poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku poinformował we wtorek, że ponieważ nie znaleziono dziewczynki w morzu rozpoczęto sprawdzanie obszarów wzdłuż plaży i okolic.
Akwen został bardzo dokładnie przeszukany. W jego sprawdzaniu obok zawodowych służb i WOPR-u uczestniczyli również nurkowie zrzeszeni w jednym z miejscowych klubów. Plaża w Ustce w dalszym ciągu ma być patrolowana. Również ta na terenie Słowińskiego Parku Narodowego. W jego sprawdzaniu obok zawodowych służb i WOPR-u uczestniczyli również nurkowie zrzeszeni w jednym z miejscowych klubów. Plaża w Ustce w dalszym ciągu ma być patrolowana. Również ta na terenie Słowińskiego Parku Narodowego.
7-latki od niedzieli szukali nurkowie, strażacy, policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej. Wykorzystywany był śmigłowiec.
W ostatnią niedzielę doszło do dwóch tragicznych wypadków w Ustce i Łebie z udziałem dzieci. 7-latka w Ustce i 11-latka w Łebie przebywały w morzu z rodzicami mimo zakazu kąpieli.
W poniedziałek policja lęborska poinformowała, że na plaży w Sasinie znaleziono ciało dziewczynki. Rodzina potwierdziła tożsamość 11-latki, której ciało znaleziono na plaży w Sasinie koło Łeby.