Rodząca kobieta utknęła w korku. Na pomoc przybyli strażnicy miejscy
Co zrobić w przypadku, gdy utkniemy w korku z rodząca kobietą? Okazuje się, że najlepszym rozwiązaniem jest poproszenie strażników miejskich o eskortę. Właśnie tak zrobił mąż, który na drodze do jednego z warszawskich szpitali trafił na korek.
17.01.2018 14:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę 17 stycznia około 8 rano strażnicy wyjechali na patrol w pobliże ul. Młynarskiej w Warszawie. Tam zatrzymał ich zdenerwowany kierowca i poprosił o pomoc w ominięciu korka – na tylnym siedzeniu wiózł rodzącą żonę.
– W takich sytuacjach nie ma czasu na zastanawianie się, natychmiast włączyliśmy sygnały świetlne oraz dźwiękowe i omijając najbardziej zakorkowane odcinki drogi jak najszybciej skierowaliśmy się do szpitala eskortując samochód z rodząca kobietą – opowiada st. insp. Krzysztof Rudziński z I Oddziału Terenowego Straży Miejskiej m. st. Warszawy.
– Co ważne, * kierowcy reagowali właściwie*, natychmiast ustępowali nam drogi. Przy trudnych warunkach atmosferycznych, opadach śniegu i korku, w którym utknęli rodzice, taka reakcja kierowców bardzo pomogła w szybkim dotarciu do szpitala – dodaje Krzysztof Giers, drugi strażnik biorący udział w akcji.
Pilotowany przez funkcjonariuszy samochód bezpiecznie dotarł do szpitala na ul. Karowej, gdzie kobieta trafiła pod opiekę lekarzy.