Rocznica zamachu na Franza Kutscherę
W Warszawie złożono kwiaty w miejscu gdzie oddział dywersyjny Armii Krajowej Pegaz, późniejszy Parasol, dokonał zamachu na Franza Kutscherę, generała policji dystryktu warszawskiego. W piątek mija 58. rocznica tego wydarzenia.
Maria Stypułkowska-Chojecka "Kama", łączniczka, która brała udział w zamachu powiedziała, że Franz Kutschera był inicjatorem publicznych egzekucji w Warszawie, w których zginęło około 6,5 tysiąca Polaków. _ Jedynym powodem dla którego byli mordowani to wpis w Kennkarcie mówiący o tym, że jej właściciel jest Polakiem_ - podkreśliła.
Akcja na Kutscherę odbyła się w Al. Ujazdowskich gdzie mieściły się główne urzędy niemieckie. Zamach trwał minutę i czterdzieści sekund. Zginęło czterech Polaków, a dwóch zostało rannych.
Wyrok na Kutscherze wykonali dowódca akcji - Bronisław Pietraszewicz - "Lot", Zdzisław Poradzki - "Kruszynka". Podczas powrotu dwaj żołnierze AK, którzy transportowali rannych, zostali zaskoczeni przez Niemców na moście Kierbedzia. Obaj zginęli po krótkiej walce. Kilka dni później zmarli kolejni uczestnicy zamachu. (reb)