PolskaRocznica rozpoczęcia II wojny światowej

Rocznica rozpoczęcia II wojny światowej

Prezydenci Polski i Niemiec - Aleksander Kwaśniewski i Horst Koehler - oddali wczoraj hołd ofiarom II wojny światowej. W 66 rocznicę rozpoczęcia najkrwawszego konfliktu w historii złożyli też wieńce pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte i pod dawną Pocztą Polską. Po złożeniu kwiatów na Westerplatte prezydenci w symbolicznym geście pojednania chwycili się za ręce.

Rocznica rozpoczęcia II wojny światowej

02.09.2005 | aktual.: 02.09.2005 08:50

Jedynym przemawiającym na Westerplatte był gospodarz uroczystości - wojewoda pomorski Cezary Dąbrowski. Mówił o tym, że wydarzenia z 1939 r. wpłynęły na losy wielu krajów, które przez kilkadziesiąt lat od zakończenia wojny nadal walczyły o wolność. - Symbolem tej walki stał się Gdańsk, bowiem miasto to łączy zarówno historię 1 września 1939 r., jak i sierpnia 1980 r. - podkreślił wojewoda. - To tu historia zatoczyła koło.

Na Westerplatte i w Stoczni Gdańskiej stykają się klamry rozpoczynające i kończące proces walki o demokrację Obecność na uroczystościach prezydentów Polski i Niemiec Dąbrowski nazwał "dowodem pojednania, szacunku i współpracy, dowodem na prawdziwe zjednoczenie Europy ponad historycznymi podziałami". Wcześniej na Westerplatte, o godz 4.45 odbył się skromny apel. W godzinie rozpoczęcia przez pancernik ,Schlesw, ig-Holstein" ostrzału Wojskowej Składnicy Tranzytowej 1 września 1939 roku pod pomnikiem stawili się tylko harcerze i wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka. Z klikuminutowym opóźnieniem zawyły syreny, przypominające o wydarzeniach sprzed 66 lat. Z Westerplatte obaj prezydenci udali się pod pomnik Obrońców Poczty Polskiej.

Uroczystości odbyły się również przed budynkiem przy ul. Kładki 24 w Gdańsku oraz przy pomniku Ofiar Faszyzmu na Zaspie. W tym pierwszym miejscu w okresie międzywojennym mieściła się Victoria Schule, która we wrześniu 1939 roku stała się miejscem kaźni gdańskich Polaków. Hitlerowcy maltretowali w budynku zamieszkałych w Wolnym Mieście m. in. polskich urzędników czy księży. Wczoraj tamte wydarzenia wspominali ostatni żyjący świadkowie tamtych wydarzeń i przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Gdańska. O uroczystościach w tym miejscu nie pamiętał jednak nikt z władz miasta. Pod pomnikiem na Zaspie z kolei pojawił się m. in. marszałek Senatu Longin Pastusiak. - Jeszcze raz, po 60 latach od zakończenia tej najtragiczniejszej z wojen, pochylmy w zadumie głowy nad losem tych, którzy pokazali, jak żyć i jak umierać za Polskę - mówił o gdańskich pocztowcach Pastusiak.

Michał Lewandowski,
Marcin Tymiński

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)