Robert Biedroń zdjął portret papieża w swoim gabinecie. "Co innego mówi, co innego robi"
Prezydent Słupska usunął z gabinetu zdjęcie Jana Pawła II, które kilka lat temu powiesił tam były prezydent miasta Maciej Kobyliński. Działacze prawicowi domagają się wyjaśnień.
14.04.2015 | aktual.: 14.04.2015 16:31
Zdjęcie przedstawiające gabinet prezydenta Słupska bez wizerunku Jana Pawła II na jednym z portali społecznościowych zamieścił sam Robert Biedroń. Papież Polak w 2003 roku został honorowym obywatelem Słupska.
- Zobaczyłem zdjęcie z jednego z ostatnich spotkań pana Biedronia w jego gabinecie. Nad drzwiami, gdzie zawsze wisiał portret Jana Pawła II, jest puste miejsce. Czy prezydent Słupska chce rozpętać wojnę religijną? Po co, skoro po wyborach deklarował, że nie będzie walczył z religią i zdejmował krzyży. Dlaczego zdjął ten portret? Niepokojące jest też to, że zabronił wywieszenie baneru z wizerunkiem Papieża Polaka na ratuszu. Przecież on pojawiał się co roku 2 kwietnia. Nie rozumiem działania Roberta Biedronia, bo niepotrzebnie wywołuje konflikty - powiedział Adam Jaworski, działacz prawicowy ze Słupska.
Prezydenta miasta nie było dziś w Słupsku. Wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka powiedziała, że nic nie wie o usunięciu portretu Jana Pawła II. Podkreśliła, że to prezydent jest gospodarzem ratusza i może podejmować decyzje, jakie uzna za stosowne. Dziennikarzy nie wpuszczono do gabinetu prezydenta tłumacząc, że pod nieobecność Roberta Biedronia nie jest to możliwe.
Po zwycięskich wyborach samorządowych Robert Biedroń mówił, że "ma ważniejsze sprawy w Słupsku niż portret papieża w gabinecie". - Skierujemy oficjalne pytanie z prośbą o stanowisko prezydenta w tej sprawie. Szkoda, że pan Biedroń co innego mówi, a co innego robi. Wojna religijna nie jest nam potrzebna, są ważniejsze sprawy do załatwienia w mieście - powiedział Jaworski.