Rewolucja w prognozowaniu opadów śniegu
Naukowcy z Uniwersytetu w Utah odkryli nowy, łatwiejszy sposób przewidywania ilości oraz gęstości opadów śniegu. Metodę uznała amerykańska National Weather Sernice. Obecnie może być wdrażana na całym świecie - podaje internetowy serwis "Physorg".
24.02.2010 | aktual.: 24.02.2010 12:21
Przez osiem lat naukowcy zbadali 457. burz podczas zim w rejonie pasma górskiego Wastach, na wysokości 2.939 metrów. Stwierdzili, że do precyzyjnego obliczania ilości padów śniegu wystarczą dwie zmienne w danym rejonie: temperatury i prędkość wiatru na najwyższym szczycie rejonu, którego dotyczy prognoza.
- Odkryliśmy formułę, która przewiduje zawartość wody w śniegu - powiedział współautor badania prof. Jim Steenburgh z Uniwersytetu Utah. Główny autor badania Trezor Alcott doktorant nauk atmosferycznych Uniwersytetu Utah dodał, że nowa metoda jest także przydatna w przewidywaniu zejścia lawin śnieżnych. Prognozujemy gęstość śniegu, która jest związana ze stabilnością opadów". Utrata stabilności śniegu wywołuje lawiny.
Nową metodę od listopada wykorzystuje w prognozach National Weather Service w Salt Lake City. - Prognostycy lubią ją, ponieważ bardziej precyzyjnie odzwierciedla gęstość śniegu - powiedział Randy Graham z NWS.
Sprawdź pogodę w serwisie pogoda.wp.pl