Rewolucja na polu walki - przed tą kulą nie uciekniesz
Amerykańscy naukowcy opracowali inteligentną amunicję, która może zrewolucjonizować pole walki - donosi serwis internetowy telewizji Fox News. Chodzi o samonaprowadzającą kulę, która może dosięgnąć celów położonych w odległości ponad 1,5 km.
02.02.2012 | aktual.: 02.02.2012 14:32
"Sprytna" amunicja została opracowana w podlegającym Departamentowi Energii USA instytucie naukowo-badawczym Sandia National Laboratories, którego głównym zadaniem jest opracowywanie i rozwijanie nienuklearnych komponentów broni jądrowej.
W pocisku zamontowany jest sensor optyczny, który wykrywa czerwoną kropkę lasera nakierowanego na cel. Do skorygowania trasy lotu służą mikroskopijne elektromagnesy sterujące lotkami naboju.
Kule mają być wystrzelone z broni gładkolufowej. W czym tkwi różnica? Obecnie większość luf jest gwintowana - nadaje to pociskowi ruch wirowy, przez co jego lot jest znacznie bardziej stabilny i prosty. Samosterujące kule muszą być pozbawione tego ruchu, aby mogły swobodnie manewrować w powietrzu.
Na razie kula jest stosunkowo wolna - wystrzelona przy użyciu klasycznego ładunku prochowego przemieszcza się z prędkością ok. 730 metrów na sekundę, podczas gdy typowy karabin wystrzeliwuje pociski z prędkością ok. 900 metrów na sekundę. Dlatego będzie potrzebna nowa mieszanka prochowa - pisze serwis Fox News.
Instytut Sandia National Laboratories zapowiedział, że będzie szukał prywatnej firmy, która wykona więcej prototypów kuli i przeprowadzi kolejne testy.