Restauracje proponują klientom: "Płaćcie, ile chcecie"
Aby ratować dotknięte kryzysem francuskie
restauracje, ich właściciele coraz częściej proponują klientom
negocjowanie ceny serwowanych dań w myśl zasady: "Płać, ile
chcesz" - pisze dziennik "Le Parisien".
24.04.2009 | aktual.: 24.04.2009 12:46
Jak donosi gazeta, w dobie kryzysu restauratorzy chwytają się różnych pomysłów, by nie stracić klientów. Część z nich, jak sieć kafejek przy supermarketach "Casino", proponuje dzieciom, które przychodzą z rodzicami, darmowe antykryzysowe menu w okresie ferii szkolnych.
Innym coraz bardziej popularnym pomysłem jest zapożyczona z Anglii formuła "Pay what you want" ("Płać, ile chcesz"). Po cenowych negocjacjach z obsługą ceny posiłków mogą spaść nawet o połowę. Tak jest w wymienionych przez "Le Parisien" restauracjach w Marsylii czy Bordeaux, gdzie cena menu obiadowego z deserem w zwykłej cenie 16 euro spada średnio do 8 euro.
Podobny pomysł negocjacji ceny z potencjalnymi nabywcami wprowadzają handlowcy różnych branż. Internetowy sklep odzieżowy Brandalley wystawił po raz pierwszy na aukcyjną sprzedaż 10 tysięcy sztuk markowej odzieży za minimalną cenę 1 euro. Także biura podróży i parki rozrywki, jak paryski Eurodisneyland czy Park Asteriksa, oferują darmowy wstęp, zakwaterowanie lub nawet bilety lotnicze dla dzieci podróżujących w towarzystwie rodziców.
Szymon Łucyk