Resorty stawiają Polfom sprzeczne zadania
Ministerstwo Zdrowia popiera konsolidację Polf. Holding może jednak drogo za to zapłacić - uważa "Puls Biznesu". Według gazety, zadania nowej grupy resort zdrowia wyobraża sobie inaczej niż resort skarbu, który odpowiada za jej utworzenie.
Minister zdrowia Leszek Sikorski zakłada, że głównym zadaniem holdingu farmaceutycznego będzie misja społeczna. Dopiero w drugiej kolejności firma ma powalczyć z zagraniczną konkurencją. Rachunek ekonomiczny resort spycha na drugi plan - pisze dziennik.
Zdaniem "PB", minister dba o pacjentów, ale kosztem Tarchomina. Nie dopuszcza możliwości, że mógłby wstrzymać dostawy leków do szpitali. A firma dzięki temu może nie dożyć do spełnienia kolejnych zadań, które się przed nią stawia - podkreśla gazeta.
Holding ma podobno produkować leki innowacyjne, podobno środki na inwestycje ma zdobyć na giełdzie. Kandydatem na szefa spółki jest - też podobno - Grzegorz Mroczkowski z departamentu restrukturyzacji i pomocy publicznej resortu skarbu - pisze "PB". Żaden inwestor nie zaangażuje się w tak wątpliwą spółkę, którą na dodatek ma zarządzać urzędnik - powiedział gazecie Andrzej Sadowski z Centrum im. A. Smitha. (PAP)