Reporterzy bez Granic nadali radiowy apel o zniesienie cenzury
Organizacja Reporterzy bez Granic (RsF)
wdarła się w piątek na fale lokalnego radia w Pekinie, by na 12
godzin przed otwarciem igrzysk olimpijskich wezwać do zniesienia w
Chinach cenzury i uwolnienia więźniów politycznych.
Chcemy praw człowieka, nie igrzysk olimpijskich - brzmiało jedno z wezwań, wygłoszonych w mandaryńskim dialekcie chińskiego. Zaapelowano też o uwolnienie obywateli Chin więzionych za publikacje w internecie.
Przekaz był jednak często zagłuszany przez oficjalną lokalną rozgłośnię.
Rzecznik organizacji, która ma siedzibę w Paryżu, potwierdził, że czas nadawania został specjalnie wybrany. Jest 12 godzin przed otwarciem igrzysk - chcieliśmy, by o tej porze usłyszano te głosy - powiedział Vincent Brossel.
Tuż przed igrzyskami obrońcy praw człowieka krytykują władze Chin za zaostrzanie - wbrew wcześniejszym obietnicom - cenzury, kontroli internetu i represji wobec dysydentów.