Reporterzy bez Granic krytykują Mińsk
Organizacja Reporterzy bez Granic (RSF) zarzuciła władzom w Mińsku doprowadzenie do zamknięcia niezależnego białoruskiego tygodnika "Salidarnaść", który ogłosił, że z końcem roku przestanie się ukazywać.
28.12.2005 | aktual.: 28.12.2005 10:59
AFP pisze, że w oświadczeniu swym Reporterzy bez Granic wyrazili potępienie dla decyzji władz białoruskich za uniemożliwienie rozpowszechniania niezależnej prasy.
"Arsenał administracyjnych środków represyjnych wobec prasy pokazuje, jak zawzięcie prezydent Łukaszenka systematycznie tłumi wszelkie krytyczne opinie" - napisano w oświadczeniu organizacji broniącej praw dziennikarzy.
W ubiegłym tygodniu pismo "Salidarnaść" poinformowało, że przestanie się ukazywać z powodu "silnych nacisków ze strony władzy".
Ciosem dla tygodnika było wykluczenie go przez pocztę z katalogu prenumeraty na przyszły rok. Taki sam los spotkał drugi tygodnik "Zgoda" i dziennik "Narodna Wola".
Zdaniem RSF, "celem prezydenta Łukaszenki jest uczynienie z Białorusi państwa bez opozycji, co umożliwi mu pewną reelekcję w wyborach prezydenckich w 2006 roku".
