Reparacje od Niemiec to nie tylko puste słowa? Ekspertyza już gotowa
Ci, którzy mówili, że w sprawie reparacji wojennych od Niemiec nie podjęto żadnych aktywności, mylili się. Okazuje się bowiem, że Biuro Analiz Sejmowych pracowało nad ekspertyzą dot. możliwości dochodzenia roszczeń. Co więcej, prace już zakończono.
W sierpniu poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk zwrócił się do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem o to, czy Polska może ubiegać się o reparacje od Niemiec. I doczekał się odpowiedzi. O sprawie informuje portal tvp.info.
- Biuro Analiz Sejmowych zakończyło prace nad ekspertyzą dotyczącą możliwości dochodzenia roszczeń od Niemiec za straty materialne i osobowe, które zostały wyrządzone Polsce podczas drugiej wojny światowej. Dokument został w pierwszej kolejności przekazany wnioskującemu o jego sporządzenie – zaznaczyło Biuro.
Przygotowanie opinii zleciło ekspertom zewnętrznym. Poza nimi, analizy prowadziło też Ministerstwo straw Zagranicznych.
„Oszustwo”
Przeciwnicy rządu, w tym przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, zarzucali rządowi, że ten dużo mówi o reparacjach wojennych od Niemiec, a nic w tej sprawie nie robi.
- Nie ma żadnych aktywności w sprawach reparacji – stwierdził Schetyna w RMF FM. Jak podkreślił, tym tematem przedstawiciele PiS zajmują się jedynie w mediach krajowych i robią to na wewnętrzny użytek. - Każda rozmowa o powrocie do reparacji jest medialną. Nie ma żadnego wpływu na rzeczywistą politykę – podkreślił.
Tłumaczył, że Polska nie może wprowadzić do agendy międzynarodowej kwestii reparacji.
Źródło: tvp.info/WP