Religia jest istotną częścią systemu demokratycznego
Religia jest istotną częścią systemu
demokratycznego, stanowi jego fundament i wyznacza kierunki
działania - przekonywali w Warszawie uczestnicy debaty "o społecznej roli religii", która odbyła się na Uniwersytecie Warszawskim.
Demokracja, poza swoim systemem, szuka punktów, które nie poddają się referendum, są niezmienne (...) Społeczeństwa, bez względu, czy się to zapisze w konstytucji, czy nie, w dużym stopniu ukształtowały swoje myślenie na bazie wartości judeochrześcijańskiej - powiedział redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki.
Jako "ryzykowne" określił zmuszanie ludzi do przyjmowania norm chrześcijańskich. Podkreślił, że są wartości wspólne dla wszystkich religii i światopoglądów. Przy wszystkich różnicach, trzeba szukać wartości, które pozwolą uszanować różnice w szczegółach - zaznaczył.
Zdaniem byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego, religia jest potrzebna m.in. do tworzenia i podtrzymywania więzi międzyludzkich. Nawet jeśli demokracje sprowadzimy do formalnych reguł, to bez religii nie będzie ona dobrze funkcjonować. Jeżeli religię pozbawimy kontaktu z życiem społecznym to też ją zubożymy - powiedział.
Kiedyś uczono nas, że religia to opium dla ludu. Stała się ona czynnikiem, który obok innych, przyniósł Polakom wewnętrzną wolność - podkreślił.
Zdaniem siostry Małgorzaty Chmielewskiej ze wspólnoty "Chleb życia", religia musi odpowiadać na pytania, jakie niesie współczesny świat. W religii istnieje ogromny potencjał, który powinien zainspirować ludzi, w wielu dziedzinach np. polityce, ekologii, edukacji, wszędzie gdzie pojawiają się problemy dotyczące życia człowieka - powiedziała.
Jej zdaniem odpowiedź na wszystkie życiowe pytania, zarówno ze sfery polityki, gospodarki jak i życia osobistego, daje ewangelia. W stosunku do tego, co zazwyczaj uważamy za normalne, w ewangelii system wartości jest odwrócony - tam najsłabsi, pokonani i cierpiący są najważniejsi. Przez dwa tysiące lat nie możemy tego zrozumieć - wyjaśniła.
Spotkanie, zorganizowano w ramach cyklu tzw. debat tischenrowskich, których celem jest - jak mówią ich inicjatorzy - kontynuowanie dzieła ks. Józefa Tischnera, który "potrafił skłonić Polaków do dyskusji i wymiany poglądów". Poprzednie debaty dotyczyły społecznej solidarności oraz nierówności.