Religa: pieniędzy na badania nowotworów nie zabraknie
Minister zdrowia prof. Zbigniew Religa
zapewnił w Sejmie, że pieniędzy na badania
profilaktyczne chorób nowotworowych w 2006 roku nie zabraknie. W
świadomości i planach ministerstwa zdrowia profilaktyka, to
absolutny priorytet - podkreślił.
29.12.2005 | aktual.: 29.12.2005 17:19
Minister odpowiadał w Sejmie na pytania Mirosławy Masłowskiej (PiS) dotyczące profilaktyki leczenia chorób nowotworowych.
Czy w dalszym ciągu Narodowy Fundusz Zdrowia przewiduje niekorzystne dla pacjentów ograniczenia wiekowe badań profilaktycznych, np. mammografia nie obejmuje w ogóle kobiet 40-letnich - mówiła Masłowska.
Religa podkreślił, że za skandaliczne uważa zachowanie niektórych urzędników NFZ nakładających ograniczenia wiekowe na leczenie chorób nowotworowych. Będę sugerował nie tylko zwolnienie tych urzędników z pracy. Będę też kierował sprawę do prokuratora. Takie zachowanie jest sprzeczne ze wszelkimi zasadami moralnymi i etycznymi - powiedział.
Przypomniał, że w przyszłym roku rusza Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych, który ma poprawić sytuację w zakresie wykrywania i leczenia raka w Polsce. Program zakłada wydatki z budżetu państwa nie mniejsze niż 250 mln zł rocznie w latach 2006-2015. Religa przypomniał w czwartek, że 20% tej kwoty będzie przeznaczone na profilaktykę.
Minister przypomniał o już realizowanych programach profilaktyczny - m.in. o programie badań przesiewowych na wykrywanie raka jelita grubego i programie profilaktyki raka szyjki macicy.
W służbie zdrowia brakuje pieniędzy na cały szereg różnych rzeczy, ale na badania profilaktyczne pieniędzy nie brakuje. Wiele osób nie wie natomiast, że mogą skorzystać z badań profilaktycznych. Istnieją także różnice terytorialne. Bo jeżeli kobieta ma jechać 100 km na mammografię, to ona z tego badania zrezygnuje. Trzeba więc zadbać o to, by miejsca do tego typu badań były równolegle rozmieszczone w całej Polsce - dodał na zakończenie Religa.