Religa: jest wola wprowadzenia elektronicznych kart, ale szczegóły niedopracowane
Według ministra zdrowia Zbigniewa Religi istnieje wola wprowadzenia elektronicznych kart, które miałyby umożliwić m.in. rejestr usług medycznych, ale szczegóły nie są jeszcze uzgodnione. Jego zdaniem, istnieje szansa wprowadzenia kart w przyszłym roku.
03.11.2006 15:10
Religa powiedział, że propozycje muszą zyskać akceptację ministra zdrowia, szefa MSWiA oraz premiera; muszą być ponadto zgodne z rozwiązaniami, które funkcjonują już w Unii Europejskiej.
Ministerstwo Zdrowia chce, by karty - dzięki zgromadzonym w systemie informacjom - umożliwiły resortowi planowanie polityki zdrowotnej, a Narodowemu Funduszowi Zdrowia rozliczanie.
Na karcie - jak wyjaśniał Religa - miałyby znaleźć się informacje m.in. o tym jak szybko zdiagnozowano chorego; u jakiego lekarza, kiedy i na co był leczony i jakie otrzymał recepty. Zapisano by na niej także dane np. o tym czy pacjent jest na coś uczulony, co byłoby szczególnie przydatne np. w przypadku nieprzytomnych osób wymagających pomocy.
Religa podkreślił, że karta "umożliwi kontrolę jakości lekarskiej" i pokaże "jak pracują poszczególne szpitale".
Pytany o termin wprowadzenia kart minister powiedział, że "przy determinacji" mogą one pojawić się w przyszłym roku. Zastrzegł jednak, że nie potrafi powiedzieć kiedy dokładnie. "To cały szereg spraw technicznych. Konieczne są np. przetargi, a to trwa" - dodał.
System ma zapewnić lepszą kontrolę wydawanych publicznych pieniędzy w ochronie zdrowia.
Na Śląsku od 1999 roku działa pilotażowy system START; wprowadzono go po wymianie książeczek zdrowia na karty ubezpieczenia zdrowotnego, podobne do kart bankomatowych. O wprowadzeniu tam systemu zdecydował były dyrektor Śląskiej Kasy Chorych Andrzej Sośnierz, obecny szef NFZ.
O pracach nad wprowadzeniem kart przypomniał piątkowy "Dziennik".