Rektorzy krytycznie o rządowych reformach w nauce
Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich
(KRUP), obradująca w czwartek i piątek w Katowicach, krytycznie
oceniła rozwiązania zawarte w pakiecie "Partnerstwo dla wiedzy -
nowy model zarządzania szkolnictwem wyższym", przedstawionym
niedawno przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
28.03.2009 | aktual.: 28.03.2009 08:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Projekt, który ma być "trzecim filarem" przyszłej reformy szkolnictwa wyższego, zakłada m.in. wyłanianie najlepszych ośrodków badawczych w Polsce, budowanie lepszych relacji między uczelniami a biznesem oraz rozszerzenie kompetencji rektorów uczelni.
Jak poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej przewodniczący KRUP, rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Wiesław Banyś, uczestnicy posiedzenia wnieśli duże zastrzeżenia co do sposobu przeprowadzenia tych propozycji. Rektorzy ocenili, że pakiet powinien był zostać wypracowany wspólnie ze środowiskiem akademickim. Ich zdaniem, pierwszym krokiem powinno być opracowanie strategii rozwoju szkolnictwa wyższego i nauki.
"Niestety, z ubolewaniem stwierdzamy, że środowisko akademickie jest trochę odsunięte na bok w pracach nad tymi pakietami. Wydaje nam się, że jest to nierozsądne, niecelowe i może prowadzić do zaburzeń w wypracowaniu finalnego kształtu strategii. Wolelibyśmy, żeby to była nasza wspólna praca, bo przecież wszystkim nam zależy, żeby nauka i szkolnictwo wyższe rozwijały się jak najlepiej" - powiedział przewodniczący KRUP.
Rektorzy skrytykowali też propozycję dopuszczenia trybu konkursowego w powoływaniu rektora. Według planów resortu, kandydat na rektora, wyłaniany w drodze konkursu, musiałby mieć co najmniej stopień doktora, a także przygotowanie i doświadczenie menedżerskie.
"Nie wyobrażamy sobie w tej części Europy, szczególnie w uniwersytetach, aby zmaterializował się tryb konkursowy, gdzie jacyś doktorzy menedżerowie stają do konkursu, by zostać rektorami. W naszej tradycji rektor jest osobą odpowiedzialną za przedstawianie strategii rozwoju uczelni i nadzoruje jej realizację, jest także bez wątpienia menedżerem" - powiedział prof. Banyś.
Uczestniczący w konferencji wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Witold Jurek zapewniał, że pakiet jest właśnie poddawany pod dyskusję. "To jeszcze nie jest projekt zmiany ustawy. Nie wyobrażam sobie zmiany prawa o szkolnictwie wyższym bez brania pod uwagę zdania uniwersytetów polskich" - podkreślił.
Przypomniał, że powoływanie rektorów w drodze konkursu to jedynie możliwość, a nie obowiązek. Jak mówił, rektor - menedżer, osoba spoza środowiska danej uczelni, a jednocześnie z autorytetem, może uporządkować sytuację finansową uczelni, borykającej się z problemami. "Nie widzę tej propozycji jako propozycji dla uniwersytetów, ale w kilku przypadkach mogłaby stanowić alternatywę, która podniosłaby poziom zarządzania uczelniami" - powiedział wiceminister.
W planach MNiSW jest także zobowiązanie uczelni publicznych do tworzenia konwentu, którego celem będzie kreowanie więzi między uczelnią a regionalnym biznesem. W obecnym kształcie ustawy o szkolnictwie wyższym uczelnie jedynie mają taką możliwość. Konwent ma się składać nie tylko z przedstawicieli uczelni, ale przede wszystkim z przedstawicieli dużych firm, biznesu, a także samorządu. KRUP zdecydowanie skrytykowała obligowanie uczelni do powołania konwentu, opowiedziała się jedynie za taką możliwością.
Rektorzy pozytywnie ocenili założenie, że status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego mogłyby otrzymywać jednostki naukowe, a nie koniecznie cała uczelnia. Podkreślili też, że takie ośrodki powinny być dodatkowo finansowane.