Rekordowo wysoki budżet Poznania. Są pieniądze na inwestycje i podwyżki pensji
Prezydent Ryszard Grobelny zaprezentował projekt budżetu miasta na 2015 r. Są w nim pieniądze m.in. na modernizację torowiska na ul. Dąbrowskiego, szpitala Raszei, system rowerów na Morasku i budowę ul. Folwarcznej.
W poniedziałek prezydent Poznania zaprezentował projekt budżetu miasta na 2015 r. Jest rekordowo wysoki - zakłada dochody na poziomie 3,262 mld zł, a to o blisko 500 mln zł więcej niż w 2014 r.
- To będzie największy budżet w historii miasta Poznania - mówi prezydent Ryszard Grobelny.
Skąd tak wysokie dochody? To skutek m.in. wzrostu dochodów z podatków PIT i CIT, ale przede wszystkim efekt pozyskania sporych środków z Unii Europejskiej - na samą spalarnię śmieci Poznań otrzyma ok. 300 mln zł.
- Dzięki tak wysokim dochodom, udało się stworzyć budżet proinwestycyjny, aż jedna czwarta wydatków to mają być inwestycje - zapowiada Grobelny.
W przyszłym roku miasto dokończy przebudowę ronda Kaponiera, węzła na ul. Czechosłowackiej, przebudowę estakady katowickiej. Pojawiają się też zupełnie nowe inwestycje jak budowa ul. Folwarcznej, budowa węzła Poznań - Wola, modernizacja infrastruktury torowo-sieciowej (chodzi m.in. o torowisko na ul. Dąbrowskiego), budowę systemu rowerowego na kampusie Morasko, modernizację pływalni na Ratajach, rozbudowę zespołu szkół na Szczepankowie i modernizację szpitala Raszei.
W nowej perspektywie unijnej inwestycje Poznania w najbliższych latach skupią się na trzech projektach:
- Naramowice (nowe rozwiązanie komunikacyjne, ale wciąć nie ma decyzji, czy będzie to linia tramwajowa)
- centrum (przebudowa ul. Święty Marcin, budowa linii tramwajowej na ul. Ratajczaka, wymiana płyty Starego Rynku, przejęcie i modernizacja Starej Gazowni)
- Poznań Rataje - Franowo (przebudowa estakady katowickiej, budowa ul. Folwarcznej, przebudowa ronda Rataje)
Udało się też zagospodarować środki na niewielkie podwyżki dla pracowników "budżetówki". - Średnio podwyżki wyniosą 3 proc. Tyle dostaną m.in. pracownicy instytucji kultury - wyjaśnia Barbara Sajnaj, skarbnik miasta. - Podwyżki dostaną też pracownicy żłobków, pomocy społecznej, zoo i palmiarni.
Mimo proinwestycyjnego charakteru budżetu, prezydent zaplanował też nadwyżkę budżetową na poziomie 142 mln zł. - Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo od dawna taki był plan - tłumaczy prezydent Grobelny. - Musimy spłacać zaciągnięte wcześniej kredyty, a poza tym zostawiamy sobie środki, aby zachować zdolność inwestycyjną miasta - dodaje.
Wkrótce z budżetem miasta zapoznają się radni wybrani w niedzielnych wyborach, którzy zapewne zgłoszą wiele swoich poprawek do projektu przedstawionego przez prezydenta.