Rekordowa cena 40 dol. za baryłkę ropy
Cena ropy w USA doszła po raz
pierwszy od prawie 14 lat do granicy 40 dol. za baryłkę, to jest
do poziomu najwyższego od prawie 14 lat, zbliżając się zarazem do
rekordu wszechczasów.
08.05.2004 | aktual.: 08.05.2004 07:24
Psychologiczna granica osiągnięta została już na początku piątkowej sesji na nowojorskiej giełdzie NYMEX. Potem cena nieco opadła i na zamknięciu wyniosła 39,93 dolara za baryłkę, co oznacza wzrost o 56 centów porównaniu z czwartkiem.
Wcześniej w Londynie cena ropy Brent z Morza Północnego, uważana za barometr sytuacji na rynku europejskim zakończyła dzień na poziomie 37 dol. za baryłkę, osiągając w ciągu dnia poziom 37,18 dolara za baryłkę, również najwyższy na tym rynku od października 1990 r.
Po raz ostatni tak wysokie ceny strategicznego surowca notowano w końcu 1990 roku, po inwazji saddamowskiego Iraku na Kuwejt, a przed wyzwoleniem tego kraju przez siły sprzymierzonych, co nastąpiło w początkach 1991 r.
Obecny wzrost cen również spowodowany jest niepewnością co do rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie, gdzie znajduje się większość światowych zasobów ropy i gdzie mimo zbrojnej inwazji USA i ich sojuszników nie udało się zapewnić stuprocentowej kontroli nad źródłami ropy i drogami jej wypływu na rynki światowe.
Ostatnie zamachy terrorystyczne w Basrze, na południu Iraku, w rejonie irackich terminali naftowych, a także w węźle naftowo- petrochemicznym Janbu w Arabii Saudyjskiej, wykazały jak bardzo krucha jest ochrona otaczająca kluczowe dla światowych dostaw ropy punkty.
Cytowany przez AFP analityk nowojorskiej firmy maklerskiej Fimat John Kilduff uważa, że sytuacja rynkowa może się jeszcze pogorszyć. "Przypuszczamy, że ceny ropy osiągną pułap na wysokości pomiędzy 41 a 43 dolara za baryłkę.
Ta sama agencja cytuje eksperta firmy Refco Marshalla Steevesa, który uważa, że "następnym progiem będzie 41,15 dol. za baryłkę, to jest szczyt cenowy, osiągnięty w trakcie jednej z sesji w październiku 1990 roku", dwa miesiące po inwazji Saddama Husajna na Kuwejt. Zdaniem Steevesa, próg ten zostanie osiągnięty już w przyszłym tygodniu.
Sytuację na rynku ropy pogarszają stałe napięcia na rynku benzyny, będącej głównym produktem ropopochodnym. W USA w piątek padł rekord cenowy wszechczasów w handlu tym produktem - hurtowa cena benzyny doszła do 1,335 dolara za galon (3,7 litra).