Reklama nieskuteczna w adamowym stroju
PRO Media House wspólnie z Instytutem Psychologii UJ przeprowadził badania, które pokazały wpływ bodźców seksualnych w reklamie prasowej i outdoorowej.
Wątki erotyczne w reklamie budzą wiele kontrowersji, gdyż nagość przyciąga uwagę do samej reklamy, ale jednocześnie powoduje spadek zapamiętywalności reklamowanego produktu. Ten dysonans dał impuls do przeprowadzenia badań porównujących skuteczność bodźca seksualnego o różnym stopniu natężenia - podano w komunikacie.
Mężczyznom w wieku 24 – 35 lat, pracującym w średniej firmie, zaprezentowano reklamę perfum w trzech wariantach: z udziałem modelki nagiej, modelki półnagiej, częściowo przysypanej płatkami kwiatów oraz modelki zakrytej – całkowicie przysypanej płatkami, z wyjątkiem twarzy.
Następnego dnia badani byli proszeni o wypełnienie kwestionariusza oceniającego rozpoznawanie marki. Skuteczność reklam badano przy użyciu dwóch testów. Pierwszy z nich wymagał przypominania sobie elementów reklamy, marki i produktu, drugi zaś polegał na rozpoznawaniu elementów samego reklamowanego produktu.
Wyniki, jakie uzyskano w obu testach, są zaskakujące. Wskazują na to, że najbardziej skuteczna w reklamie prasowej i reklamie typu billboard jest kreacja z wykorzystaniem półnagiej modelki.Najmniej z kolei oddziałują reklamy, na których modelki są zupełnie nagie.
Ważny jest fakt, że wskaźniki zapamiętywalności rozkładają się inaczej dla różnych nośników. Otóż, w przypadku reklamy zewnętrznej wyższe wskaźniki zapamiętywalności uzyskano z udziałem modelki nagiej i półnagiej. Odwrotna sytuacja występuje w przypadku prasy – tu najskuteczniej oddziałuje modelka zakryta.
Najwyższą skuteczność reklamy z udziałem półnagiej modelki można wytłumaczyć zjawiskiem przyciągania uwagi i pobudzania wyobraźni badanych mężczyzn. Przy czym ich uwaga nie była całkowicie zaabsorbowana przez elementy seksualne. Reklama o mocno erotycznym zabarwieniu, w większości przypadków, wypadała najgorzej. Powód? Zmysły badanych zostały całkowicie pochłonięte przez widok nagiej kobiety, odwracając uwagę od produktu.
Badania zostały przeprowadzone przez trzyosobowy zespół: Anetę Sobierajską, Joannę Achinger oraz Piotra Blaumanna pod kierunkiem dr Michała Wierzchonia z Instytutu Psychologii UJ.