Trwa ładowanie...
30-11-2013 09:50

Rekin zabił surfera u wschodniego wybrzeża Australii

18-letni surfer zginął w sobotę wskutek ataku rekina u wschodniego wybrzeża Australii. To już drugi taki wypadek w ciągu miesiąca - poinformowała tamtejsza policja.

Rekin zabił surfera u wschodniego wybrzeża AustraliiŹródło: AFP
d4ivglr
d4ivglr

Rekin zaatakował, kiedy młody mężczyzna surfował wraz kolegami około 100 metrów od brzegu na wysokości Riecks Point, niedaleko miasta Coffs Harbour w stanie Nowa Południowa Walia nad Oceanem Spokojnym.

Koledzy sprowadzili ciężko rannego w nogi surfera na plażę, próbowali go reanimować, ale ranny po chwili zmarł.

Był to drugi śmiertelny w skutkach atak rekina u wybrzeży Australii w listopadzie. W ubiegły weekend rekin zaatakował i zabił młodego mężczyznę pływającego na desce u zachodniego wybrzeża Australii. Ciało mężczyzny znalazł spacerowicz na plaży w pobliżu miasta Gracetown, ok. 270 km na południe od Perth. Nikt nie widział ataku na surfera, ale rany na jego ciele nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że padł on ofiarą rekina.

Ofiary dwóch poprzednich ataków - w 2004 i 2010 roku - to także surferzy.

d4ivglr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ivglr
Więcej tematów