Rejestrujmy polskie przysmaki regionalne
Pierwsze trzy wnioski o rejestrację
produktu regionalnego dotyczą oscypka, bryndzy i miodu z borów
przemkowskich. Dlaczego nie powalczyć o markę dla pierogów
budachowskich, korków winogronowych, portera z Witnicy czy miodu z
Sulęcina? - zastanawia się "Gazeta Lubuska".
Pierogi lepią gospodynie z Budachowa (wieś pod Krosnem Odrz.). Chcą nawet ustanowić Dzień Pieroga. Halina i Wojciech Kowalewscy (w Starej Wsi pod Nową Solą prowadzą winnicę Kinga) myślą o rejestracji korków winogronowych, liści kiszonych, octu winnego. Porter z Boss Browar Witnica wygrał w konkursie "GL" na produkt regionalny. Miód produkowany przez Iwonę i Remigiusza Dutkowiaków z Sulęcina zdobył w ub. roku pierwszą nagrodę w konkursie "Nasze kulinarne dziedzictwo" organizowanym przez urząd marszałkowski - przypomina "Gazeta Lubuska".
Gra jest warta świeczki. W Portugalii wartość sprzedaży kilku serów uznanych za regionalne wzrosła w ciągu czterech lat o 130 proc. - Zwycięstwem w konkursie ,,Gazety Lubuskiej'' chwalimy się na plakatach i targach - potwierdza Zdzisław Czyrka, wiceprezes Boss Browar z Witnicy. - To na pewno pomaga w pozyskaniu klientów. Chcemy, żeby mieszkańcy Lubuskiego utożsamiali się z naszym porterem.
Gospodynie z Budachowa nie mogą nadążyć z lepieniem pierogów, gdy zjeżdżają się najbliżsi. Nikogo nie trzeba przekonywać, że smakołyki różnią się od tych kupowanych w sklepie - pisze "Gazeta Lubuska". (PAP)