Regiony skorzystają na wejściu do UE
Przez pierwsze lata członkostwa Polski w UE nasz rozwój gospodarczy będzie słabszy aniżeli w wariancie "bez Unii". Pozytywne efekty akcesji pojawią się dopiero w 2007 r., zwłaszcza na wschodzie kraju - pisze "Puls Biznesu".
16.05.2003 06:04
Zdaniem kierownika obszaru badań regionalnych i integracji europejskiej w Instytucie Badań nad Gospodarką Rynkową, Marcina Nowickiego, wpływ na taki stan rzeczy będzie miało zniesienie ograniczeń taryfowych w wymianie handlowej ze wspólnotą oraz wzrost importu inwestycyjnego i dostawczego. Firmy, dostosowując swoje moce produkcyjne do norm UE, będą bowiem musiały inwestować w wymianę maszyn, urządzeń i zmianę technologii.
Przedstawiciel IBnGR stwierdza na łamach dziennika, że największe natężenie pozytywnych impulsów dla rynku pracy i wzrostu gospodarczego spodziewane jest jednak w latach 2009-2012, określanych jako moment kulminacyjny członkostwa Polski w Unii Europejskiej. (mk)