Reforma w NATO
W ramach lepszego finansowania misji
pokojowych, w czasie których często brakuje środków, członkowie
NATO zdecydowali się zreformować skomplikowane zasady budżetowe -
poinformował jeden z przedstawicieli Sojuszu
Północnoatlantyckiego. Nowy system budżetowy będzie powiązany z produktem krajowym
brutto krajów członkowskich.
25.05.2005 17:15
Uruchomienie nowego systemu budżetowego planuje się na styczeń 2006 roku, a okres przejściowy będzie trwał około 10 lat- powiedział cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel sojuszu, który zastrzegł sobie anonimowość.
System podziału kosztów w wynoszącym około 1,5 mld dolarów budżecie NATO przez niemal 40 lat pozostawał bez zmian, choć kryteria, na których bazował, wielu członków sojuszu uważało za niejasne i niesprawiedliwe.
Według nowych zasad łączących wpłaty do natowskiego budżetu z PKB, Hiszpania, Włochy oraz Grecja będą płaciły wyższe składki. Udziały innych krajów, takich jak Niemcy, Wielka Brytania czy Dania, które twierdzą, iż płacą zbyt wiele, zmniejszą się. Natomiast wpłaty USA pozostaną bez zmian.
Dyplomaci NATO twierdzą, że Grecja w tej chwili wnosi do budżetu mniej niż jedną trzecią środków, które wpłacałaby w przypadku systemu powiązanego z PKB, Dania natomiast płaci aktualnie ponad dwukrotnie wyższą sumę, niż w wpłacałaby w nowym systemie.
Reuter informuje, że porozumienie w sprawie budżetu oznacza, iż sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer może rozpocząć w sojuszu debatę na temat stworzenia funduszu, którego celem byłoby wspólne finansowanie operacji.
Aktualnie w większości przypadków za misje NATO płacą kraje, które w nich uczestniczą. Agencja dodaje, że ten sposób finansowania operacji niejednokrotnie okazał się nieskuteczny - podczas misji pokojowej w Afganistanie członkowie sojuszu niechętnie ponosili koszty wysyłania żołnierzy i sprzętu, takiego jak śmigłowce.