Reakcje polityków na decyzję Chiraca o rezygnacji z kandydowania w wyborach
Prezydent Francji Jacques Chirac
zapowiedział w telewizyjnym przemówieniu do narodu, że
nie będzie ubiegał się o trzecią kadencję w Pałacu Elizejskim. Na
decyzję 74-letniego Chiraca żywo zareagowali politycy i eksperci z
całego świata, komentując jego 12-letnie rządy.
11.03.2007 | aktual.: 12.03.2007 00:27
Lider skrajnie prawicowego Frontu Narodowego Jean-Marie Le Pen, który zamierza walczyć w nadchodzących wyborach o schedę po Chiracu, nie kryje zadowolenia z odejścia swojego - jak się wyraził - największego wroga. Uważam, że Jacques Chirac odejdzie jako najgorszy prezydent w historii Francji - oznajmił Le Pen.
Odmiennego zdania jest inny pretendent do prezydenckiego fotela, centrysta Francois Bayrou, który ocenił telewizyjne wystąpienie Chiraca jako bardzo dobre. Jego wypowiedź nakreśliła, co jeszcze musimy we Francji zrobić - dodał.
Simone Veil, szanowana na francuskiej scenie politycznej była minister zdrowia, znana ze swej walki o równouprawnienie kobiet, sugeruje, że Chirac jest nieco inną osobą, niż na ogół się go postrzega. Zawsze należał do konserwatywnej partii RPR, ale w głębi duszy pragnął lewicowej polityki społecznej. Sądzę, że chciał prowadzić politykę, którą uniemożliwiała mu jego polityczna lojalność- wyjaśniła.
Laurence Parisot, przewodnicząca Stowarzyszenia Przedsiębiorców Francuskich (MEDEF) chwali Chiraca za wrażliwość w polityce zagranicznej, która przejawiała się jego postawą wobec wojny w Iraku.
Wtóruje jej autor biografii Chiraca Pierre Pean sądząc, że ustępujący prezydent zostanie zapamiętany właśnie z racji potępienia amerykańskiej polityki w Iraku. Pean ocenia, że odejście Chiraca stanowi zamknięcie pewnej ery.
Laurent Joffrin, redaktor naczelny francuskiego lewicowego dziennika "Liberation", choć również pozytywnie ocenia postawę Chiraca wobec konfliktu irackiego, politykę wewnętrzną prezydenta uważa za katastrofę.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Gordon Johndroe, życząc Chiracowi w imieniu prezydenta USA George'a W. Busha wszystkiego najlepszego w życiu po polityce podkreślił, że Francja i USA były i pozostaną solidnymi parterami i sojusznikami.
Słów pochwały nie szczędzi premier Irlandii Bertie Ahern twierdząc, że nie miał lepszego przyjaciela w sprawach dotyczących Unii Europejskiej niż Jacques Chirac. Irlandia i irlandzcy rolnicy wiele mu zawdzięczają. Przyczynił się do przetrwania irlandzkiego rolnictwa - wyjaśnił premier.
Niezwykle krytycznie oceniają prezydenturę Chiraca europejscy politolodzy wytykając mu, że wprowadził we Francji niewiele zmian. Richard Whitman, ekspert z londyńskiego Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Chatham House) określa okres rządów Chiraca mianem "katastrofy". To historia zmarnowanej okazji, żeby Francja odgrywała wiodącą rolę w Europie - konkluduje Whitman.