ŚwiatReakcje Londynu na prouniujny apel Obamy

Reakcje Londynu na prouniujny apel Obamy

• Brytyjskie media oceniają, że prezydent Stanów Zjednoczonych sprawił wielką satysfakcję premierowi Cameronowi, występując w Londynie przeciwko Brexitowi
• Na konferencji prasowej po rozmowach na Downing Street Barack Obama dziwił się, że stronnicy Brexitu obiecują rychłe zastąpienie unijnych rokowań handlowych własnymi traktatami dwustronnymi, w tym z Ameryką

Reakcje Londynu na prouniujny apel Obamy
Źródło zdjęć: © AFP | SAUL LOEB

23.04.2016 | aktual.: 23.04.2016 06:26

Obama mówił: „Wyrażają opinię, jak postąpią Stany Zjednoczone, więc może chcecie usłyszeć co ma w tej sprawie do powiedzenia prezydent Stanów Zjednoczonych?” - i wyjaśnił, że ważniejsze są dla niego rokowania z Unią i Wielka Brytania będzie musiała „poczekać na końcu kolejki”.

Poseł partii UKIP, Douglas Carswell mówił z dezaprobatą BBC: „Prezydent USA nie zaakceptowałby nigdy uzależnienia swojego kraju od zagranicznego parlamentu i zagranicznego sądu najwyższego, ale sugeruje, że my powinniśmy się temu poddać.” Inni zwolennicy Brexitu komentowali: „Nie wtrącaj się do referendum” - cytuje gazeta „Daily Express” byłego ministra pracy Iaina Duncan Smitha.

- Amerykański prezydent to kulawa kaczka idąca w sukurs brytyjskiemu koledze - powiedział wiceminister sprawiedliwości Dominic Raab. A burmistrz Londynu Boris Johnson naraził się na zarzut rasizmu, pisząc w bulwarówce „The Sun”, że w Obamie odezwał się „antyimperialny pół-Kenijczyk”.

Zobacz także: Cameron: referendum w W. Brytanii odbędzie się 23 czerwca

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)