PolskaRaz Dwa Trzy śpiewają Młynarskiego

Raz Dwa Trzy śpiewają Młynarskiego

Koncert zespołu Raz Dwa Trzy do tekstów
Wojciecha Młynarskiego, który odbył się w ramach 28.
Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, zakończył kolejny
festiwalowy dzień.

13.03.2007 23:20

Jeszcze przed rozpoczęciem koncertu solista zespołu Adam Nowak przyznał, że przyszło mu się zmierzyć z bardzo trudną materią. Wcześniej śpiewaliśmy piosenki Agnieszki Osieckiej. Też nie było łatwo, ale w tamtym wypadku sprawa była prostsza, bo Agnieszka Osiecka nie śpiewała swoich piosenek. Wojciech Młynarski śpiewał swoje piosenki i to w bardzo charakterystyczny sposób- mówił Nowak. Dodał, że śpiewając te piosenki czuje się trochę jakby "wskoczył w cudze buty".

Artysta powiedział jeszcze, że raczej piosenek nie będzie zapowiadać, bo wszyscy dobrze je znają i faktycznie publiczność nie miała problemów z odgadnięciem jaką piosenkę śpiewają, choć wszystkie miały całkiem nowe aranżacje. Podczas prawie 2-godzinnego koncertu zespół zaśpiewał m.in. "Absolutnie", "Tak jak malował pan Chagalle", "Polska miłość", "Jeszcze w zielone gramy" oraz "Jesteśmy na wczasach".

Po koncercie Nowak przyznał, że najbardziej ze wszystkich piosenek bał się "Jesteśmy na wczasach", bo to najbardziej charakterystyczna piosenka Młynarskiego. Dodał, że znana wszystkim piosenka "Jeszcze w zielone gramy" była z kolei jego faworytem i ma nadzieję, że spodobała się publiczności w nowym wykonaniu.

Nowak przyznał, że są plany, aby nagrać płytę z koncertu "Młynarski". To się przynależy temu projektowi i myślę, że to będzie jakoś niedługo, bo to jest zmierzenie się z czymś, co było bardzo ważne na polskim rynku - myślę o polskich piosenkach. Myślę, że sam Wojciech Młynarski jest postacią bardzo ważną dla polskiej piosenki - mówił Nowak.

Obecna na koncercie Magda Umer była zachwycona piosenkami Młynarskiego w wykonaniu zespołu Raz Dwa Trzy. To jest nadzwyczajny zespół muzyczny w sensie osobowości, możliwości itd. Adam (Nowak) ma jeszcze coś takiego, że on potrafi coś trudnego przełożyć na język łatwiejszy dla szerszych rzesz słuchaczy - mówiła Umer.

Umer przyznała, że już nie może się doczekać wydania płyty z tego koncertu. To będzie taka moja płyta, której będę słuchać na okrągło - śmiała się Umer. Dodała, że to będzie płyta podobnie jak dzisiejszy koncert bardzo energetyczna, przy której można się nawet pokołysać czy "wpaść w lekki trans".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)