Ratzinger wśród pionierów polsko-niemieckiego pojednania
Joseph Ratzinger, obecny papież Benedykt XVI,
należał już w 1968 roku do zwolenników pojednania między Niemcami
i Polakami, kwestionując już wówczas prawo Niemców do powrotu na
przyznane po 1945 r. Polsce ziemie zachodnie i północne - podał niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS).
21.08.2005 | aktual.: 21.08.2005 16:26
Gazeta opublikowała oświadczenie Ratzingera, wówczas wykładowcy teologii na uniwersytecie w Tybindze, w którym wyraża on swoje poparcie dla dokumentu o stosunkach polsko-niemieckich, opracowanego przez grupę zachodnioniemieckich działaczy katolickich z tzw. "Bensberger Kreis".
Autorzy opublikowanego w marcu 1968 roku memorandum zajęli stanowisko w kwestii powojennych wypędzeń Polaków i Niemców. Najważniejszą myślą zawartą w dokumencie było stwierdzenie, że Niemcy nie mogą już domagać się powrotu na ziemie utracone przez Niemcy po 1945 r. i przyznane Polsce. W tym czasie władze RFN nie uznawały polskiej granicy na Odrze i Nysie.
Naświetlając historyczne tło sytuacji sprzed prawie 40 lat, "FAS" przypomina, że w drugiej połowie lat 60. w stosunkach polsko- niemieckich doszło do napięć. List polskich biskupów do ich niemieckich odpowiedników z 1965, zawierający słynny apel "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie", nie spotkał się wśród niemieckich biskupów z odpowiednią reakcją i sprawił Polakom zawód - czytamy.
"Niemieccy biskupi nie zdecydowali się na jednoznaczny gest uznania państwowych realiów Polski i jej granic" - ocenia autor artykułu, pracownik archiwum fundacji im. Friedricha Eberta Friedhelm Boll. Wielu polskich katolików nie popierało odważnego kroku polskich biskupów. Władze komunistyczne rozpoczęły nagonkę na Kościół, oskarżając go o narodową zdradę. Dialog pomiędzy biskupami z obu krajów zamarł. Kardynał Stefan Wyszyński skarżył się w jednym z listów do niemieckiego kardynała Doepfnera, że "serdecznie wyciągnięta dłoń (polskich biskupów) nie została uchwycona". Właśnie ta sytuacja stała się dla niemieckich katolików z "Bensberger Kreis" bodźcem do stworzenia memorandum. Do tej inicjatywy przyłączył się także późniejszy papież.
"FAS" powołuje się na opinię socjaldemokratycznego kanclerza w latach 1969-1974 Willy'ego Brandta, który wymienił memorandum "Bensberger Kreis" obok wymiany listów niemieckich i polskich biskupów w 1965 r. oraz manifestu ewangelickich Kościołów niemieckich z tego samego roku wśród inicjatyw, które utorowały drogę ku politycznej normalizacji pomiędzy Niemcami i Polską. "Dialog Kościołów i wspólnot religijnych wyprzedzał dialog między politykami" - uważał Brandt, twórca polityki pojednania ze wschodnimi sąsiadami Niemiec.
Jacek Lepiarz