PolskaRatownicy są blisko trzech zasypanych górników

Ratownicy są blisko trzech zasypanych górników

22.10.2010 01:00, aktualizacja: 22.10.2010 05:55

Ratownicy, prowadzący akcję po silnym wstrząsie w kopalni Rydułtowy, są blisko trzech z czterech zasypanych 1200 m pod ziemią górników. - Mają z nimi kontakt wzrokowy - powiedział PAP rzecznik Kompanii Węglowej, do której należy kopalnia, Zbigniew Madej.

Rzecznik poinformował, że w wyrobisku, gdzie nastąpił zawał, było siedmiu górników. Trzech z nich jest już na powierzchni, zostali poturbowani. Ze wstępnych ocen wynika, że ich obrażenia nie są poważne - okaże się to jednak dopiero po szczegółowych badaniach. Czterej inni górnicy zostali odcięci w zasypanym chodniku, kontakt nawiązano z trzema z nich. Nie wiadomo, jak długo zajmie wydostanie ich ze strefy zawału.

Nadal nie ma kontaktu z czwartym zasypanym górnikiem. Nie wiadomo, gdzie jest i czy żyje.

W tym roku w kopalni Rydułtowy-Anna (jej częścią jest tzw. ruch górniczy Rydułtowy) doszło już do dwóch tragedii - 5 sierpnia zginął tam 42-letni górnik, przygnieciony przez ważący blisko tonę element przenośnika. Wcześniej, 24 marca, w kopalni doszło do tąpnięcia. Wstrząsowi o energii odpowiadającej ok. 2,4 stopniom Richtera towarzyszył zawał skał w położonym 1000 m pod ziemią chodniku, na długości ok. 35 metrów. W pobliżu znajdowało się siedmiu górników - sześciu wycofało się o własnych siłach, siódmy zginął. Jego ciało wydobyto na powierzchnię po trzech dobach trudnej akcji ratowniczej.

Kopalnia Rydułtowy-Anna jest jedną z bardziej narażonych na wstrząsy w polskim górnictwie węgla kamiennego. Ze wstępnych ocen Wyższego Urzędu Górniczego wynika, że czwartkowy wstrząs miał energię odpowiadającą "piątce" w 10-stopniowej górniczej skali, nie należał więc do najsilniejszych, jakie występują w górnictwie. To ok. dwa stopnie w popularnej skali Richtera.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także