Ratownicy penetrują ostatni fragment rejonu katastrofy w "Halembie"
Zastępy ratowników, które od blisko 35
godzin poszukują w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej 17 górników
zaginionych po wybuchu metanu, rozpoczęły penetrowanie ostatniego,
najtrudniejszego fragmentu rejonu katastrofy.
Jeżeli nic nie przeszkodzi ratownikom, do rana los zaginionych górników będzie wyjaśniony - ocenił rzecznik Kompanii Węglowej, Zbigniew Madej.
Jak powiedział, trzy zastępy ratownicze, których zadaniem jest spenetrowanie ostatniego fragmentu wyrobiska, gdzie nie doszli wcześniej inni ratownicy, wyruszyły z podziemnej bazy krótko po 2.30. Nie wiadomo, ile zajmie im sprawdzenie tego rejonu. Akcję może utrudnić panująca w wyrobisku temperatura.
Przedstawiciele Kompanii Węglowej uważają za przedwczesne domniemania dotyczące stanu zaginionych górników. Informacje na temat tego, co ratownicy zastali w wyrobisku, mają zostać podane dopiero wówczas, gdy będzie 100% pewność, co stało się ze wszystkimi poszukiwanymi pracownikami.