PolskaRatownicy medyczni: albo spotkanie z Kopacz, albo strajk

Ratownicy medyczni: albo spotkanie z Kopacz, albo strajk

Będzie strajk ratowników medycznych, jeśli nie
dojdzie do ich spotkania z minister zdrowia Ewą Kopacz -
zapowiedział w Łodzi szef Krajowego Związku Zawodowego
Pracowników Ratownictwa Medycznego (KZZPRM) Robert Szulc.

05.08.2008 | aktual.: 05.08.2008 15:33

Związki i stowarzyszenia - oprócz "Solidarności" - reprezentujące środowisko pracowników ratownictwa medycznego wyznaczyły dzień 25 sierpnia jako ostateczny na spotkanie z szefową resortu.

Jak powiedział Szulc, dwa dni później 27 sierpnia w Piotrkowie Trybunalskim ma się rozpocząć dwudniowy zjazd ratowników - przedstawicieli m.in. KZZPRM, Wolnych Związków Zawodowych "Sierpień 80", Związku Zawodowego "Samopomoc" czy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Służb Ratowniczych.

Jeśli w wyznaczonym terminie nie dojdzie do spotkania z minister Kopacz, to na zjeździe zapadnie decyzja o przekształceniu akcji protestacyjnej w strajk - powiedział Szulc. Nie chciał jednak zdradzić jakie miałby on przyjąć formy. O tym zadecydują związkowcy - zaznaczył.

Szulc przypomniał, że na spotkanie z Ewą Kopacz związki czekają od początku lipca. Niestety, nie możemy się tego spotkania doczekać - dodał. Zarzucił minister, że o problemach ratowników medycznych rozmawia tylko z jednym związkiem zawodowym, tj. "Solidarnością". Dziwi go to, bo ten sam związek, z którym "dogaduje się minister" zapowiedział na koniec sierpnia wielką manifestację na ulicach Warszawy.

W poniedziałek na konferencji prasowej przewodniczący Krajowej Sekcji Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ "Solidarność" Jacek Szarek powiedział m.in. iż "udało się doprowadzić do tego, że ratownictwo medyczne zostało zauważone a jest to zasługą niewątpliwie pani minister zdrowia". Dodał, że w jego opinii jest to pierwszy znaczący krok na drodze do dalszego porozumienia.

Również w poniedziałek, Kopacz zapowiedziała, że uruchomionych zostanie dodatkowo 130 mln zł na ratownictwo.

Działań "Solidarności" nie popiera Szulc, bo uważa m.in. iż związek "kłania się w pas pani minister, a sama Kopacz chowa głowę w piasek" nie rozmawiając z innymi związkowcami.

Protest ratowników medycznych - oprócz tych zrzeszonych w "Solidarności" - trwa od 23 czerwca. Polega on na oflagowaniu karetek i stacji pogotowia ratunkowego oraz wywieszeniu plakatów.

Ratownicy domagają się m.in., aby w ustawie o państwowym ratownictwie medycznym zagwarantowany został wzrost płac. Ponadto chcą zmian w systemie emerytalnym, tak aby ratownicy, podobnie jak policjanci i strażacy, mieli prawo do wcześniejszych emerytur. Postulują też, aby ratownictwo było finansowane z budżetu państwa.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)