ŚwiatRaport ws. katastrofy cypryjskiego samolotu

Raport ws. katastrofy cypryjskiego samolotu

Przyczyną katastrofy samolotu cypryjskich
linii lotniczych, który 14 sierpnia rozbił się koło Aten ze 121
osobami na pokładzie, było rozhermetyzowanie się kabiny i brak
paliwa - głosi opublikowany wstępny raport ekipy
dochodzeniowej badającej okoliczności wypadku.

Raport ws. katastrofy cypryjskiego samolotu
Źródło zdjęć: © AFP

22.08.2005 | aktual.: 22.08.2005 14:14

Boeing 737 towarzystwa Helios Airlines leciał z Larnaki na Cyprze do Pragi z międzylądowaniem w Atenach. Samolot spadł w górzystej okolicy wioski Grammatiko, 40 kilometrów na północ od Aten z wysokości ponad 10 tys. metrów.

"Są oznaki problemów technicznych w systemie ciśnieniowym (...) Jest (też) dowód, że silniki samolotu przestały pracować, ponieważ wyczerpał się zapas paliwa, a to było ostateczną przyczyną katastrofy" - napisano w raporcie.

Zaznaczono w nim także, że zarówno pierwszy jak i drugi pilot Boeinga byli nieprzytomni, a osoba trzecia próbowała sterować maszyną. Prawdopodobnie tą osobą był steward Andreas Prodromu - ślady jego krwi znaleziono później w szczątkach kokpitu. Prodromu przechodził wcześniej szkolenie pilotażowe.

Zgodnie z raportem, osoba ta próbowała też nadawać sygnał SOS, ale systemy radiowe nastawione były na złe częstotliwości.

"Istnieją wskazówki, że (...) mężczyzna siedział na fotelu (pilota) z maską tlenową na twarzy" - napisała ekipa dochodzeniowa.

Wstępnie przyjmowano, że katastrofę mogło spowodować rozhermetyzowanie samolotu, a osoby na pokładzie udusiły się, jeszcze zanim samolot roztrzaskał się o ziemię.

Śledztwo jednak wykazało, że co najmniej 25 pasażerów, a także drugi pilot cypryjskiego samolotu jeszcze żyli w momencie uderzenia o ziemię. Wcześniej, gdy tylko samolot stracił kontakt z kontrolą lotów, w jego stronę wysłano dwa myśliwce F-16. Ich piloci widzieli, że drugi pilot wyglądał, jakby zasłabł za sterami, pierwszego pilota nie było, zaś z góry zwisały luźno maski tlenowe. Wypadają one automatycznie, np. gdy kabina się rozhermetyzuje.

Piloci widzieli także, jak dwóch ludzi usiłuje przejąć stery; nie wiadomo, czy była to załoga pokładowa, czy też pasażerowie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)