Raport Rokity
W Krakowie odbyła się prezentacja
książki "Raport Rokity", która zawiera sprawozdanie z prac
funkcjonującej w l. 1989-91 sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do
Zbadania Działalności MSW w czasie stanu wojennego.
Wstęp do książki, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Arcana, napisał Jan Rokita, a posłowie - Antoni Dudek. Jestem z tego sprawozdania do dzisiaj bardzo dumny, dlatego że jest to w zasadzie jedyna dokumentacja, która historyczną wiedzę o zbrodniach stanu wojennego utrwaliła i nie pozwoliła jej zniszczyć, tak jak zniszczono cały szereg dokumentów dotyczących tamtego czasu. Ocalony został pewien fragment pamięci - podkreślił Rokita.
Jego zdaniem, książka ta ma walor edukacyjny, ale zawarta w niej wiedza jest także elementem polskiej tradycji patriotycznej. Każdy kto tę beznamiętną, skoncentrowaną w liczbach, w faktach wiedzę ma, wie zarazem ze stuprocentowa pewnością, że twórcy stanu wojennego - Jaruzelski, Kiszczak i cała sitwa wokół nich zgrupowana, zdradzili interesy kraju w 1981 r., a "Solidarność" z Lechem Wałęsą była bohaterskim ruchem walczącym o wolność. I nie było odwrotnie - mówił Rokita.
W jego ocenie, raport przygotowany przez komisję nie był tak użyteczny, jak mógł być, prokuratury nie podjęły wielu śledztw, ale "pewna ilość zbrodniarzy została ukarana wyrokami bezwzględnego więzienia dzięki temu raportowi".
Nigdy nie ponieśli odpowiedzialności twórcy zła z tamtych lat. Pytanie czy poniosą ją kiedykolwiek w przyszłości. W moim przekonaniu, jeśli w Polsce przygniatająca większość rodaków będzie przekonana, że stan wojenny był przestępstwem przeciw krajowi, a ci ludzie popełnili wielkie zło przeciw własnym obywatelom, to powstanie społeczna atmosfera do tego, by ukarać ich chociażby honorowymi karami, żeby przestali odgrywać na łamach niektórych gazet rolę ludzi honoru - uważa Rokita.
Komisja do Zbadania Działalności MSW, którą kierował Jan Rokita, została powołana przez Sejm 2 sierpnia 1989 r. Miała ona wyjaśnić rolę, jaką mogli odegrać funkcjonariusze podlegli MSW w przypadku zgonów 122 osób, zmarłych po wprowadzeniu stanu wojennego. Komisja działała do września 1991 r. Ostatecznie w 88 zbadanych przypadkach uznała, że "bez wątpliwości kwalifikują się one do wszczęcia, wznowienia lub podjęcia postępowania karnego". Komisja ustaliła także nazwiska blisko stu funkcjonariuszy MSW pozostających w kręgu osób podejrzanych o popełnienie różnych przestępstw związanych z 91 przypadkami zgonów.