ŚwiatRaport ELN: Rosja i NATO przygotowują się do wojny

Raport ELN: Rosja i NATO przygotowują się do wojny

Think-tank European Leadership Network ostrzega, że napięcia między Zachodem a Moskwą doprowadziły do sytuacji, w której NATO i wojska rosyjskie zaczęły "przygotowania na najgorsze", o czym świadczą ostatnie manewry obu stron - podaje "Financial Times".

Raport ELN: Rosja i NATO przygotowują się do wojny
Źródło zdjęć: © AFP | Sergei Venyavsky

W związku z kryzysem na wschodzie Ukrainy relacje między Moskwą a Zachodem uległy ochłodzeniu, co doprowadziło do nasilenia ćwiczeń wojsk rosyjskich i NATO, które przygotowują się do wojny - wynika z opublikowanego w środę raportu European Leadership Network.

Brytyjski think-tank zwraca uwagę, że konfrontacja między Zachodem a Rosją ma dwa aspekty. Pierwszy dotyczy agresywnych poczynań rosyjskich samolotów, w tym naruszania przestrzeni powietrznej państw Zachodu. Dochodziło do takich przypadków w ciągu ostatnich 15 miesięcy - wylicza ELN w dokumencie. Drugi aspekt dotyczy zwiększenia zakresu i skali manewrów wojskowych przeprowadzanych ostatnio przez obie strony. Oba czynniki stanowią zagrożenie dla pokoju i stabilizacji w Europie - uważa ELN.

Coraz więcej manewrów

Think-tank przypomina, że w marcu w Rosji obyły się ćwiczenia, w których wzięło udział 80 tys. żołnierzy. Natomiast w czerwcu siły NATO z 19 państw członkowskich uczestniczyły w manewrach "Sojusznicza Tarcza" przeprowadzonych na wschodniej flance Sojuszu. Seria ćwiczeń, których większość odbyła się w Polsce, zgromadziła 15 tys. żołnierzy NATO.

ELN analizując te manewry zwraca uwagę, że obie strony trenowały wariant zakładający konflikt zbrojny. "Rosja szykuje się na konflikt z NATO, a NATO przygotowuje się na możliwą konfrontację z Rosją" - podkreślono w dokumencie. Analitycy ELN zaznaczają, że nie przesądza to o nieuchronności wojny, jednak wpływa na podtrzymanie napięcia w Europie, które w konsekwencji może doprowadzić do stanu nieprzewidywalności na Starym Kontynencie.

Armia Rosji jest sprawniejsza?

- Od wybuchu konfliktu na Ukrainie dostrzegamy wzrost liczby i skali ćwiczeń wojskowych. Rosja zwiększa gotowość bojową swych sił, wysyłając w ten sposób sygnał do NATO. Rosyjskie siły zresztą udowodniły, że potrafią się znacznie swobodniej przemieszczać niż oddziały Zachodu. Jednak NATO stara się do tego dostosować, ale nadal jest gdzieś pośrodku, traktowanie Rosji jako przeciwnika wymaga znacznie poważniejszych ćwiczeń - ocenia analityk ELN Łukasz Kulesa.

"FT" powołując się na analizy ELN zwraca uwagę, że podczas marcowych manewrów rosyjskich wykorzystane zostały siły specjalne, a także marynarka wojenna, wojska powietrzne i desantowe. Ich skala była zdecydowanie większa od ćwiczeń przeprowadzonych przez siły Zachodu, które trenowały obronę przed scenariuszem zastosowanym wcześniej przez Rosję na Krymie i wschodzie Ukrainy. "FT" zwraca uwagę, że był to pierwszy tego typu przypadek w historii NATO.

"Zminimalizować napięcie"

Londyński think-tank ocenia, że istnieją jednak sposoby na rozładowanie, albo zminimalizowanie narastającego napięcia. Jednym z nich jest poprawienie wzajemnej komunikacji; Rosja i NATO powinny informować się o planowanych ćwiczeniach wojskowych - uważają analitycy ELN. Dodatkowo zwracają się do stron konfliktu o lepsze wykorzystanie kanałów współpracy i komunikacji jakie daje OBWE.

Analitycy think-tanku sugerują także politykom obu stron, aby oszacowali bilans korzyści i strat płynących z nasilenia ćwiczeń wojskowych. Na koniec ELN apeluje do Rosji i NATO o opracowanie nowego traktatu, który określałby m.in. wzajemne ograniczenia w rozmieszczeniu pewnych typów broni i wojsk, a także obustronne inspekcje.

NATO odpowiada

Manewry NATO nie zwiększają prawdopodobieństwa wojny w Europie - zapewniła rzeczniczka sojuszu Carmen Romero, komentując publikację think-tanku. Jak wskazała rzeczniczka, NATO częściej przeprowadza manewry w nowych państwach członkowskich, by te poczuły się pewniej, a także po to, by "wzmocnić bezpieczeństwo i stabilność w Europie w reakcji na postępującą agresję Rosji". - Są to kroki "proporcjonalne i o charakterze obronnym - dodała Romero.

- NATO nie dąży do konfrontacji z Rosją, ale Rosja zmieniła siłą granice; wspiera separatystów na Ukrainie i grozi rozmieszczeniem pocisków nuklearnych w pobliżu granic sojuszu - oświadczyła rzeczniczka.

Jej zdaniem "skala i zakres rosyjskich ćwiczeń wykraczają daleko poza to, co robi NATO". - Właśnie rosyjskie manewry "zaostrzają napięcia w całym regionie - oświadczyła Romero. Wyraziła ubolewanie z powodu licznych niezapowiedzianych ćwiczeń ogłaszanych przez Moskwę. Rzeczniczka wskazała, że manewry NATO są zapowiadane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, a sojusz systematycznie zaprasza na nie obserwatorów, w tym rosyjskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (169)