Rafał Ziemkiewicz prawomocnie skazany
Rafał Ziemkiewicz został prawomocnie skazany za nazwanie dziennikarza Bartosza Wielińskiego "folksdojczem". Sąd zdecydował, że prawicowy publicysta ma przez cztery miesiące wykonywać prace społeczne przez 20 godzin miesięcznie. "Nie żaden tam sąd, tylko pani Huff z Iustitii" - skomentował Ziemkiewicz.
10.11.2023 | aktual.: 10.11.2023 07:47
Rafał Ziemkiewicz nazwał Bartosza Wielińskiego z "Gazety Wyborczej" "folksdojczem" oraz "nikczemną kreaturą". Słowa prawicowego publicysty padły w programie "W tyle wizji" w TVP Info.
- To jest wyjątkowo nikczemna kreatura, bo to jest człowiek, który regularnie przede wszystkim na rynek niemiecki wypisuje o tym, jaki tu faszyzm w Polsce, jak to 60 tysięcy nazistów maszeruje przez Warszawę. Ja już zaczynam być coraz bardziej cięty na tych folksdojczów - powiedział Ziemkiewicz w rozmowie z Magdaleną Ogórek.
W styczniu 2019 roku Wieliński skierował do sądu prywatny akt oskarżenia. Po ponad czterech latach sprawa kończy się prawomocny wyrokiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sąd Okręgowy w Warszawie właśnie utrzymał wyrok skazujący Rafała Ziemkiewicza na 4 miesiące prac społecznych w wymiarze 20 godz. miesięcznie za wielokrotne publiczne nazywanie mnie 'volksdeutschem' - poinformował w czwartek Bartosz Wieliński, zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".
Rafał Ziemkiewicz skomentował wyrok sądu w lekceważący sposób.
"Jedna poprawka nie żaden tam sąd, tylko pani Huff z Iustycji (zapis oryginalny - red.), więc wyrok był przesądzony, odkąd weszła na salę" - napisał w portalu X. "Żadna praca, społeczna czy nie, nie hańbi – hańbi bycie folksdojczem i wysługiwanie się wrogom własnego kraju" - dodał.
W następnym wpisie prostował nazwisko sędzi: "Przepraszam, poprawka dla spisujących czyny i rozmowy: nie 'Huff', tylko Hut. Joanna Hut. Ta sama, który m.in. uwolniła od odpowiedzialności za znieważenie Straży Granicznej celebrytkę Barbarę Kurdej 'k..., k..., k...!' Szatan" - napisał na portalu X.
Czytaj także:
Źródło: X