Radziwiłł: najpierw dofinansować, potem reformować
Przyjęcie przez rząd projektu ustawy o
restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej bez wcześniejszego
rozwiązania problemu niedofinansowania służby zdrowia jest nie do
przyjęcia - uważa prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, Konstanty
Radziwiłł.
18.11.2003 17:29
"Samorząd lekarski nie jest generalnie przeciwny zmianom idącym w kierunku wprowadzenia zasad ekonomii do funkcjonowania zakładów opieki zdrowotnej. Z drugiej jednak strony uważamy, że w tym samym momencie, kiedy wprowadzi się takie zasady powinno rozwiązać się problem niedofinansowania służby zdrowia" - powiedział Radziwiłł.
Dodał, że przyjęcie ustawy w momencie, gdy nad placówkami służby zdrowia wiszą długi oraz mają one kłopoty z bieżącym finansowaniem świadczeń "grozi bankructwami i likwidacją szpitali na masową skalę".
"Najpierw trzeba porozmawiać na temat podniesienia finansowania zarówno ze środków publicznych, jak i ewentualnie wprowadzenia alternatywnych źródeł finansowania (...) oraz o przyjęciu przez państwo odpowiedzialności przynajmniej za część długów, jakie posiadają szpitale. Dopiero wówczas można mówić o przekształceniach tego typu" - podkreślił.
Negatywnie do przyjętego przez rząd projektu odnosi się także Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych.
"Rada jest przeciwna restrukturyzacji. Tym bardziej, że jest ona przygotowana na dzikich zasadach. Jeżeli już ma być restrukturyzacja, to musi to być uzgodnione, na jakich zasadach ma przebiegać, jak powinna być prowadzona"- powiedziała prezes Rady, Ilona Tułodziecka.