Radwańscy potępiają raport MAK i zapraszają na "Mgłę"
Rodzina znanych tenisistek Agnieszki i Urszuli Radwańskich solidaryzuje się z rodzinami załogi samolotu Tu-154M i potępia zawarte w raporcie MAK "bezpodstawne insynuacje" wobec załogi samolotu i gen. Andrzeja Błasika - pisze "Rzeczpospolita".
24.01.2011 | aktual.: 25.01.2011 07:50
Na stronie radwanskasisters.com - oficjalnej stronie sióstr tenisistek - w zakładce "Poza kortem" znajdują się wpisy niezwiązane bezpośrednio ze sportem. Wśród nich pojawił się wpis na temat katastrofy pod Smoleńskiem.
"Solidaryzujemy się z Rodzinami Załogi samolotu Tu-154M '101', który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku: ś.p. majora Arkadiusza Protasiuka, ś.p. podpułkownika Roberta Marka Grzywny, ś.p. kapitana Artura Karola Ziętka, ś.p. podporucznika Andrzeja Michalaka, oraz z Rodziną ś.p. gen. Andrzeja Błasika, Dowódcy Sił Powietrznych RP" - czytamy na stronie.
Pod notatką widnieje podpis "Rodzina Radwańskich". Rodzina potępia także "zawarte w ostatecznym raporcie MAK bezpodstawne insynuacje wobec załogi samolotu i ś.p. gen.Andrzeja Błasika" oraz "brak szybkiej i adekwatnej reakcji władz polskich na hańbiące potwarze wobec żołnierzy Wojska Polskiego, rzucone bez dowodów przez MAK w ostatecznym Raporcie dotyczącym katastrofy samolotu Tu-154M".
Rodzina zaprasza także do obejrzenia kontrowersyjnego filmu "Mgła", wyprodukowanego przez "Gazetę Polską".
Wpisy na stronie zamieszcza przede wszystkim ojciec tenisistek, Robert Piotr Radwański, który służył w czerwonych beretach. - Odwagi nam nie brakuje. Zawsze uczyłem córki, żeby bronić tych, którzy sami bronić się nie mogą. My, cywile, mamy bronić naszych żołnierzy w czasie pokoju. Tu chodzi o godność polskiego munduru - wyjaśnia w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
W wywiadzie, którego udzieliła "Rzeczpospolitej", Agnieszka Radwańska powiedziała, że "tata niepotrzebnie takie rzeczy robi". - Skupiam się na tenisie, niestety tata jest innego zdania i ma zupełnie inny pogląd na różne rzeczy. Troszkę nie jest to fajne, że na stronie poświęconej sportowi pojawiają się takie rzeczy. Mam tacie za złe, że miesza politykę ze sportem. Nigdy nie trzymam żadnej strony w sporach politycznych - podkreśliła Radwańska.