Radni nie chcą składać oświadczeń majątkowych
Siedmiu przewodniczących rad gmin i jedna przewodnicząca rady powiatu w województwie podlaskim najprawdopodobniej stracą mandaty, bo nie złożyli na czas do wojewody oświadczeń majątkowych - poinformował
rzecznik wojewody podlaskiego Adam Dębski.
Chodzi o przewodniczących rad gmin w: Czeremsze, Dobrzyniewie Dużym, Dziadkowicach, Juchnowcu Kościelnym, Nowogrodzie, Przytułach i Radziłowie oraz o przewodniczącą rady powiatu wysokomazowieckiego. Swoje oświadczenia złożyli po wymaganym terminie.
Nie wiadomo, ilu "niefunkcyjnych" radnych nie złożyło w Podlaskiem do przewodniczących swoich rad oświadczeń majątkowych. Będzie to wiadomo dopiero, gdy do wojewody dostarczone zostaną informacje o stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów - jeśli takie przypadki będą. Trwa analiza składania oświadczeń o działalności gospodarczej składanych przez małżonków radnych.
W Łomży był przypadek radnego - przedsiębiorcy Józefa Kosiorka, który zamiast oświadczenia majątkowego złożył rezygnację z mandatu radnego. Kosiorek jest prezesem firmy z branży tekstylnej. Radny oficjalnie nie podał powodu swojej rezygnacji, ale nieoficjalnie wiadomo, że wolał nie składać oświadczenia majątkowego.
Swoje oświadczenia złożyli wszyscy białostoccy radni. Oświadczenia złożyli też prezydent i wiceprezydenci Białegostoku, także wszyscy radni sejmiku województwa podlaskiego.
Samorządowcy są zobowiązani złożyć kilka oświadczeń. W oświadczeniu majątkowym podają informacje o dochodach i posiadanym majątku. Ponadto składają także oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka oraz - niektórzy z samorządowców - oświadczenia dotyczącego tego, czy ich małżonkowie mają związki finansowe z samorządem np. umowę o pracę.
Na złożenie oświadczeń majątkowych samorządowcy mają 30 dni od daty złożenia ślubowania, a przypadku pozostałych dokumentów - 30 dni od dnia wyboru.
Wybory w Lubuskiem
W województwie lubuskim będą wybory uzupełniające, bo 13 samorządowcom wygasną mandaty z powodu niezłożenia w wymaganym terminie wojewodzie oświadczeń majątkowych i innych dokumentów. Wśród nich są przewodniczący rad, wójtowie, burmistrzowie oraz jeden prezydent. W ciągu 2-3 dni do zainteresowanych mają dotrzeć pisma od wojewody informujące o naruszeniu przez nich prawa. Dopiero wówczas o konkretnych nazwiskach poinformujemy opinię publiczną- powiedziała rzeczniczka wojewody lubuskiego Małgorzata Nowak.
Tymczasem, "Gazeta Lubuska" informuje, że jednym z 13 samorządowców, którzy mają stracić mandat jest prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak. Jędrzejczak nie dostarczył na czas oświadczenia o działalności gospodarczej żony - napisała "Gazeta"
W wypowiedzi dla dziennika Jędrzejczak powiedział: Prawnicy mówili, że wszystko jest zgodne z prawem (...) dla mnie dzień wyboru jest wtedy, gdy podano oficjalne wyniki, czyli po drugiej turze wyborów. Gazeta zaznaczyła, że Jędrzejczak wygrał wybory w I turze.
Z opinii prawnej Państwowej Komisji Wyborczej oraz naszego wydziału prawnego wynika, że oświadczenie małżonka wójta, burmistrza czy prezydenta powinno zostać złożone w terminie 30 dni od dnia wyborów - czyli 12 listopada 2006 roku. Interpretacja tego przepisu przez MSWiA jest taka sama - podkreśliła Nowak.
Wojewoda lubuski o wygaśnięciu mandatów poinformuje także Rady Gmin, które do 12 marca będą miały czas na podjęcie uchwał w tej sprawie. Jeśli Rady tego nie zrobią, wojewoda je upomni, a gdy to okaże się nieskuteczne sam odbierze mandaty samorządowcom.
Następnie wojewoda ogłosi termin wyborów uzupełniających, które powinny odbyć się w ciągu 90 dni od daty podjęcia uchwał o wygaśnięciu mandatów.
Rzeczniczka wojewody dodała, że wydział prawny urzędu nadal analizuje dokumenty złożone przez samorządowców, a lista osób zagrożonych utratą mandatu z uwagi na niedochowanie ustawowych terminów może się wydłużyć.