Radioaktywny wyciek z amerykańskiej łodzi atomowej
Amerykańska atomowa łódź podwodna, z której przez dwa lata wyciekała radioaktywnie skażona woda, zatrzymywała się w trzech japońskich portach, a także na wyspie Guam i w bazie w Pearl Harbour – podaje Reuters.
07.08.2008 | aktual.: 07.08.2008 18:12
W ubiegłym tygodniu Amerykanie powiadomili Japonię, że ich łódź podwodna USS Houston zatrzymywała się w japońskim porcie w momencie, kiedy wyciekało z niej skażone paliwo. Amerykanie twierdzą, że nie są pewni, kiedy dokładnie w łodzi nastąpił wyciek. Rząd USA w specjalnym oświadczeniu podał, że wyciek miał miejsce między czerwcem 2006 r. a lipcem 2008 r. W tym czasie USS Houston dokował w bazach japońskich w mieście Sasebo, Yokosuka, a także na wyspie Okinawa.
USS Houston mógł również pozostawić niewielką ilość radioaktywnie skażonej wody w bazie Pearl Harbor na Hawajach oraz na wyspie Guam – poinformował rząd USA.
Rządy Japonii i USA twierdzą, że ilość materiałów radioaktywnych w wyciekającej wodzie była zbyt mała, by spowodować zagrożenie. Nie sądzimy, by tak mała ilość radioaktywnej cieczy mogła zaszkodzić ludziom lub środowisku - powiedział japoński minister spraw zagranicznych.