ŚwiatRada Europy chce być mocniejsza

Rada Europy chce być mocniejsza

Najstarsza międzynarodowa organizacja
polityczna Europy ma poważny problem: w swych 46 krajach
członkowskich jest ledwie dostrzegana, zarówno przez opinię
publiczną, jak i rządy - pisze niemiecka agencja dpa.

13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 15:48

Rada Europy wykonuje ważną pracę na rzecz ochrony praw człowieka, demokracji, państwa prawa, ale na ogół - jak pisze dpa - robi to zakulisowo. Obecny przewodniczący Rady Unii Europejskiej premier Luksemburga Jean-Claude Juncker w czasie wizyty w Radzie Europy w Strasburgu krótko ujął ten dylemat: "Wasze raporty są wspaniałe. Tylko zbyt rzadko czytane".

Teraz - uważa dpa - powinno się to zmienić. Na trzecim szczycie Rady Europy w Warszawie 16 i 17 maja zwrotnice maja być przestawione na przyszłość. Szczyt jest dla nas okazją, by dowiedzieć się, jaką rolę powinna odgrywać w przyszłości Rada Europy zgodnie z wolą krajów członkowskich - powiedział sekretarz generalny RE Terry Davis.

"Celem szczytu jest dostosowanie organizacji do XXI wieku"

Gospodarz szczytu, polski minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld, powiedział, że "celem szczytu jest dostosowanie naszej organizacji do XXI wieku". W deklaracji politycznej ma być podkreślona m.in. rola Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Chodzi o umożliwienie mu sprawnego działania, bowiem obecnie dusi się od złożonych skarg. Na rozpatrzenie czeka ich 78 tys.

Do podpisania zostaną przedłożone rządzącym trzy nowe konwencje: o walce z terroryzmem, z praniem brudnych pieniędzy i z handlem ludźmi. Kraje członkowskie zostaną wezwane m.in. do współpracy w ekstradycji osób podejrzanych o terroryzm.

Rada Europy reprezentuje 800 mln ludzi z całej Europy. Jedynym krajem europejskim, który do niej nie należy, jest Białoruś.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)