Rada Etyki Mediów o publikacji "Rzeczpospolitej"
Rada Etyki Mediów krytycznie oceniła przedruk
w sobotniej "Rzeczpospolitej" karykatur proroka Mahometa.
05.02.2006 17:35
"Nie wolno wyszydzać wizerunków i symboli żadnej religii, niezależnie od okoliczności. W tym przypadku w grę wchodzi również dobro dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego oraz stosunków międzynarodowych" - głosi oświadczenie Rady przesłane w niedzielę PAP.
Przewodnicząca REM Magdalena Bajer uważa, że opublikowanie karykatur Mahometa było "lekkomyślne i niewłaściwe". Karykatura wizerunku religijnego jest wątpliwa moralnie, zwłaszcza zamieszczona przez wyznawców innego wyznania - powiedziała Bajer.
Jej zdaniem, opublikowanie karykatur przez polską gazetą może narazić naszych żołnierzy w Iraku na działania odwetowe.
Również premier Kazimierz Marcinkiewicz skrytykował w sobotę opublikowanie karykatur przez "Rzeczpospolitą", a minister spraw zagranicznych Stefan Meller - w imieniu rządu - przeprosił wyznawców islamu.
Swoją dezaprobatę wyrazili też m.in. znawcy świata arabskiego, Muzułmański Związek Religijny w Polsce, przedstawiciele Kościoła. Redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" broni stanowiska gazety.
W sobotnim wydaniu "Rzeczpospolita" zamieściła dwa rysunki, które - opublikowane wcześniej w europejskiej prasie - wzbudziły największe oburzenie świata islamskiego. Na jednym z nich prorok apeluje do zamachowców-samobójców, by zaprzestali ataków, bo w niebie zabrakło już dla nich dziewic; drugi przedstawia Mahometa z bombą w turbanie.
Dziennik w artykule "Wolność słowa nie jest prowokacją" podkreślił, że zachodnie gazety podzieliły się na te, które opublikowały karykatury Mahometa i te, które tłumaczą, dlaczego tego nie uczynią. "I jedne, i drugie podkreślają, że na tym polega wolność słowa" - zaznaczyła "Rzeczpospolita".