Rada dla Kaczyńskiego: "Ziobrę potraktować poważnie"
Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyńskie potraktuje list Ziobry poważnie i rozpocznie dyskusję w PiS. Kaczyński nie może dawać się dłużej manipulować przez miernoty, którym nie zależy na wygrywaniu - powiedziała w programie "Tak Jest" w TVN24 socjolog prof. Jadwiga Staniszkis. Przywoływała też swoje felietony w Wirtualnej Polsce, w których pisała o "starym PiS" i braku woli zwycięstwa.
Jeżeli wiceprezes rozmawia z prezesem przez media, bo ma kordon ochronny w osobach Lipińskiego, Błaszczaka, Kuchcińskiego, Jasińskiego, to jest to dramat - mówiła prof. Staniszkis. Jak mówiła, to właśnie "ludzie, którzy nie chcą wygranej, bo wolą synekury". - Oni mu mówią: "dyskusja to będzie znak twojej słabości". Nie, to będzie znak talentu i odpowiedzialności za Polskę - stwierdziła Staniszkis.
Jej zdaniem "takim ludziom jak Ziobro naprawdę zależy na odpowiedzi na poważne wyzwania". Dodała, że list Zbigniewa Ziobry do Jarosława Kaczyńskiego "nie jest ostry". - Ziobro nie chce wychodzić z PiS-u, z tego co wiem. To byłby błąd. Tylko demokratyzacja, może pozwolić PiS wygrywać - dodała.
- Kaczyński wie, że się przyjaźnimy i że popieram go całym sercem, ale widziałam, co się działo w ostatnim tygodniu kampanii, kiedy popełniano błąd za błędem. W ludziach starego aparatu nie ma woli zwycięstwa ani kompetencji, żeby sprawować władzę, tylko widać tę pieczeniarska potrzebę synekur. Prezes jest wykończony kampanią. Oni go wozili z miejsca na miejsce jak worek kartofli - dodała.