PolskaRaczej prestiżowa porażka byłego prezesa TVP

Raczej prestiżowa porażka byłego prezesa TVP

Rada Nadzorcza TVP źle oceniła działalność byłego prezesa TVP Roberta Kwiatkowskiego w 2003 roku. Nie przyjęła sprawozdania z działalności zarządu telewizji publicznej za ten okres. Większość Rady ma również poważne wątpliwości, czy minister Skarbu Państwa - jako przedstawiciel właściciela spółki - powinien udzielić Robertowi Kwiatkowskiemu absolutorium, czyli dobrze ocenić jego dokonania na stanowisku prezesa TVP.

26.05.2004 | aktual.: 26.05.2004 16:20

Anna Milewska z Rady Nadzorczej Telewizji Polskiej nazywa decyzję Rady, prestiżową porażką prezesa Kwiatkowskiego. Porażka będzie tym większa, jeśli to minister Skarbu nie udzieli absolutorium byłemu zarządowi Telewizji Polskiej. Anna Milewska powiedziała, że ewentualna negatywna decyzja ministra Skarbu nie będzie oznaczać, że były prezes Kwiatkowski i jego zastępca Tadeusz Skoczek będą z mocy prawa pociągnięci do odpowiedzialności. "Odpowiedzialność cywilna czy karna może być brana pod uwagę jedynie w przypadku konkretnych szkód popełnionych w spółce, a tutaj trzeba być ostrożnym i odpowiedzialnym, bowiem spółka zakończyła rok 2003 z zyskiem w wysokości 68 milionów złotych" - dodaje Milewska.

Zarzuty o działanie na szkodę spółki raczej Kwiatkowskiemu więc nie grożą. Rada Nadzorcza i minister Skarbu oceniają jednak także to, jak pod rządami danego prezesa telewizja publiczna wywiązywała się z działalności misyjnej, wynikającej z ustawy o Radiofonii i Telewizji. Anna Milewska dodała, że właśnie te kwiestie przesądziły o negatywnej ocenie Rady Nadzorczej byłego prezesa Kwiatkowskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)