Pytanie do ministra: czy jest monitoring biedronek?
Posłowie mają jeszcze wakacje, ale pozostawili ministerstwom sporo pracy. Sierpień to czas, w którym urzędnicy zmagają się z zaległymi, spychanymi wcześniej na dno biurka poselskimi interpelacjami, zapytaniami i skargami. A te bywają najdziwniejsze: od pytań o krwiożercze biedronki po wnioski, aby gry komputerowe uznać za dyscyplinę sportową - informuje Dziennik.
18.08.2008 | aktual.: 18.08.2008 10:07
Przykład? Przed urlopem na biurko ministra ochrony środowiska trafiła nietypowa interpelacja autorstwa posła Piotra Krzywickiego: "W Polsce coraz częściej pojawiają się nowe gatunki owadów [...]. Do szybko rozmnażających się należy m.in. nowy gatunek biedronki Harmonia axyridis, silnej i bardzo płodnej. Zajmuje ona terytorium innych biedronek: zjada ich jaja, wyjada m.in. mszyce, miodówki i pluskwiaki, które są głównym pokarmem biedronek do tej pory występujących w Polsce. Gryzie również ludzi”.
A że to nie żarty, to poseł dodaje, że biedronka nadgryza także owoce. "W winnicach przegryza skórkę i wchodzi do winogron. Jeśli potem trafi z takim winnym gronem do kadzi fermentacyjnej, zmienia smak i zapach wina, wydzielając nieprzyjemną woń” - przekonuje z powagą Krzywicki. I pyta ministra Macieja Nowickiego, czy jest prowadzony monitoring owych biedronek. (mg)
Kamila Wronowska