PolskaPutra: J. Kaczyński jest za delikatnym człowiekiem

Putra: J. Kaczyński jest za delikatnym człowiekiem

W PiS-ie nie ma wodzowskiego stylu. Jarosław Kaczyński jest bardzo otwartym demokratą. Ja bym powiedział, że jest za delikatnym człowiekiem - powiedział Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu, poseł Prawa i Sprawiedliwości w "Sygnałach Dnia".

Putra: J. Kaczyński jest za delikatnym człowiekiem
Źródło zdjęć: © PAP

21.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 11:26

"Sygnały Dnia": Czy przemówienie, które w piątek po expose Donalda Tuska wygłosi zapewne Jarosław Kaczyński będzie fundamentalne, naszkicowujące linię partii na najbliższe być może cztery lata?

Krzysztof Putra: Tego nie wiem. Pan prezes jest kilka dni na urlopie, myślę, że bardzo zasłużonym urlopie. To człowiek, który (powtórzę to bardzo mocno) rozruszał Polskę w ostatnich dwóch latach w każdym wymiarze – zarówno w gospodarce, ale również w polityce. Również system demokratyczny dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego całej ekipie został rozruszany. Dzisiaj Polska jest innym krajem. Nawet sposób korzystania z systemu demokratycznego jest o wiele sprawniejszy, więcej ludzi poszło do wyborów. Owszem, więcej głosowało na naszych konkurentów politycznych, ale też i zdecydowanie więcej głosowało na Prawo i Sprawiedliwość. Polska jest dzisiaj innym krajem. Mam nadzieję, że Polska nie zawróci z tej dobrej drogi, bo hasło "Polska na dobrej drodze" jest bardzo trafne, tylko teraz trzeba wykorzystać wszystkie szanse. My jesteśmy w opozycji, więc będziemy cenzurować każde działanie, będziemy tak postępować, aby Polska z tej drogi nie zeszła, a nie zawahamy się w żadnej sprawie, żeby działać, przeciwdziałać
patologiom, które mogą się pojawić.

Ale najpierw PiS musi uporządkować sprawy wewnętrzne. Tzw. reformatorzy, czyli trójka byłych już wiceprezesów w stanie zawieszenia. Zostaną wyrzuceni?

- Ja myślę, że to jest nadużycie używania słowa "reformatorzy". Partia Prawo i Sprawiedliwość funkcjonuje bardzo sprawnie. Myślę, że panowie wyrazili swoje zdanie w formie listu - to nie jest jakaś zdrożność, natomiast to, że wynieśli sprawę poza wnętrze partii, to jest ich kardynalny błąd. Bo takie rzeczy, jak w porządnej rodzinie, dyskutuje się w rodzinie, a nie na zewnątrz rodziny. Ja myślę, że z tego wyjdziemy, wyjdziemy znacznie bardziej wzmocnieni. Ja należę do ludzi, którzy są w Porozumieniu Centrum, w PiS-ie od samego początku, znam Jarosława Kaczyńskiego, to jest niezwykle otwarty człowiek i demokrata, nie ma tam żadnego wodzowskiego stylu. Ja bym powiedział, że Jarosław Kaczyński jest za delikatnym człowiekiem, zbyt późno reaguje na różnego rodzaju sytuacje, a jeśli mowa o dyskusji wewnętrznej, no, ja jestem uczestnikiem, staram się być pilny, nie opuszczam nigdy posiedzeń i nigdy nie miałem problemu z zabraniem głosu i nie przypominam sobie, aby ktokolwiek w Prawie i Sprawiedliwości miał
utrudnienie w wewnętrznej dyskusji, czyli w zabieraniu głosu, wyrażeniu własnego stanowiska.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)