Putin i Chirac rozmawiają na Kremlu
Jacques Chirac i Władimir Putin(AFP)
Prezydent Rosji Władimir Putin i jego francuski gość prezydent Jacques Chirac rozpoczęli w poniedziałek rozmowy na Kremlu. Obu prezydentom towarzyszą jedynie doradcy ds. polityki zagranicznej. Potem do rozmów dołączą pozostali ministrowie.
Prezydenci Rosji i Francji, podpisali w poniedziałek wspólne oświadczenie, w którym wyrazili wolę działania ukierunkowanego na utrzymaniu istniejącej obecnie, według polityków, strategicznej równowagi na świecie.
Porozumienia dotyczące rozbrojenia jądrowego i wielostronne reżimy dotyczące rozbrojenia i nierozprzestrzeniania nadal pozostają nieodzowne. Nakładane przez nie zobowiązania i przewidziane kontrole służą jako czynnik zaufania - czytamy również w oświadczeniu Putina i Chiraca.
Politycy podkreślili, że układ o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) jest jednym z ważniejszych instrumentów stabilności, zaś nieobowiązujący jeszcze układ o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową (CTBT) podpisany w Nowym Jorku w 1996 roku powinien jak najszybciej wejść w życie.
Prezydent Putin podkreślił w poniedziałek, że stosunki między Moskwą i Paryżem "mają charakter szczególny" i znajdują się obecnie w fazie wzrostu. Jesteśmy zadowoleni, że stosunki naszych państw ożywiają się, co dotyczy zarówno kontaktów gospodarczych, jak i pozytywnej dynamiki w sferze politycznej - powiedział Putin przed rozpoczęciem rozmów w cztery oczy z prezydentem Francji. W gruncie rzeczy nawet nie wiem o czym mamy mówić. Wydaje się, że wczoraj wszystko omówiliśmy - dodał, komentując efekty niedzielnego spotkania w Petersburgu.
Również Chirac pozytywnie wypowiedział się o niedzielnych rozmowach. Przyznał, że w wielu sprawach oba państwa prezentują podobne stanowisko, głównie w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego.
W Petersburgu obaj przywódcy zadeklarowali gotowość współpracy z Unią Europejską nad stworzeniem wspólnej przestrzeni ekonomicznej "od Atlantyku po Ural".
Jak podkreślają obserwatorzy, Rosję i Francję łączy m.in. krytyka amerykańskiego projektu obrony przeciwrakietowej, dążenie do zniesienia sankcji ONZ wobec Iraku oraz popieranie racji arabskich w bliskowschodnim procesie pokojowym. (miz, aso)