Punkty i ciosy. Najostrzejsze momenty debaty TV Republika
W debacie zorganizowanej w piątek przez TV Republika w Końskich wzięło udział pięciu kandydatów na prezydenta. Nie brakowało podczas niej emocji. Kandydaci nie szczędzili sobie ciosów. Oto najostrzejsze momenty debaty.
W piątek wieczorem w Końskich Telewizja Republika zorganizowała debatę prezydencką z udziałem Karola Nawrockiego, Szymona Hołowni, Marka Jakubiaka, Joanny Senyszyn i Krzysztofa Stanowskiego. Kandydaci nie szczędzili sobie złośliwych uwag.
Wymiana ciosów Nawrocki-Hołownia
Wątek zerowego VAT-u na żywność szybko przerodził się w osobistą wymianę ciosów między Nawrockim a Hołownią.
Nawrocki przypomniał, że jako kandydat na prezydenta złożył projekt ustawy w tej sprawie do Sejmu, ale - jak stwierdził - trafił on do "sejmowej zamrażarki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkancy Końskich o dwóch debatach. "Chaos", "Polak przeciwko Polakowi"
- Pan chce być prezydentem, nie wiedząc, jak działa Sejm. Pana projekt to od dawna jest już w komisji sejmowej, bo skierowałem go tam jako marszałek. Proszę nie kłamać - odparł ostro Hołownia.
Chwilę później Nawrocki odbił piłeczkę, nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi Hołowni dotyczącej zagrożenia wojną.
- Pan magister Szymon Hołownia zapomniał, że kto chce pokoju - szykuje się do wojny - stwierdził Nawrocki, nawiązując do faktu, że Hołownia nie ma wyższego wykształcenia.
Stanowski o chaosie w wymiarze sprawiedliwości
Stanowski uderzył w cały system polityczny: zarówno w Platformę Obywatelską, jak i PiS - za doprowadzenie do paraliżu sądownictwa. - Chaos w wymiarze sprawiedliwości to seria złych i bardzo złych decyzji kolejnych rządów - stwierdził Stanowski.
- Uchylane są wyroki na morderców i handlarzy narkotyków, bo ktoś uznał, że sędzia awansował "nie tak jak trzeba" - tłumaczył Stanowski.
- Twarzami prawa mają być Ewa Wrzosek i Roman Giertych? Włos się jeży na głowie - mówił kandydat na prezydenta.
Stanowski przypomniał też wypowiedż prok. Ewy Wrzosek, udzieloną TVP. - Słyszymy dziś, że to "nie czas, by ściśle przestrzegać prawa" - to państwo się rozsypuje - stwierdził.
Senyszyn o Kościele i sekularyzacji
W debacie wzięła także udział była polityk SLD i PPS Joanna Senyszyn. Odpowiadając na pytanie dotyczące tego, czy zachodni kapitał powinien mieć możliwość kupowania polskiej ziemi i czy Lasy Państwowe należy sprywatyzować, nagle wywołała temat Kościoła.
- Lasy Państwowe muszą pozostać państwowe - to jasne - odparła Senyszyn. - Ale warto pamiętać, że drugim największym właścicielem ziemi w Polsce po Skarbie Państwa jest Kościół katolicki - zauważyła.
- Może czas na poważną debatę o sekularyzacji. O tym, jak zarządzać tą ziemią dla dobra wspólnego - stwierdziła Senyszyn.
Hołownia do Stanowskiego: Nie będzie wojny
Na ironię Stanowskiego, który kwestionował sens zbrojeń w obliczu zapewnień o pokoju, Hołownia odpowiedział zdecydowanie: - Wybierzcie prezydenta, który nie straszy was wojną, ale mówi: wojny nie będzie.
- Wojny nie będzie, bo będziemy mieli armię, która ma realną zdolność odstraszania, a nie polityków, którzy wyrzucają kontrakty na Caracale do kosza - dodał Hołownia.
Polityk Polska 2050 wypomniał też, że PiS i Konfederacja głosowały przeciwko Tarczy Wschód. - To był projekt finansowany przez Unię. To jest sabotaż - ocenił.
Nawrocki: Żyjemy w terrorze Tuska
Kandydat wspierany przez PiS konsekwentnie budował narrację o zagrożonej demokracji: - To już nie jest demokracja pełzająca. To demokracja walcząca.
- Kobieta w kajdankach, starsza kobieta bez prawnika. Moi współpracownicy przesłuchiwani godzinami. Tak wygląda Polska Tuska - stwierdził.
Stanowski: Głosujcie, na kogo chcecie - byle nie na mnie
Na zakończenie debaty każdy z kandydatów miał czas na swobodną wypowiedź. Stanowski wykorzystał ten czas w swoim stylu. - Nie dajcie się manipulować ani sondażom, ani telewizjom, ani dziennikarzom. Po prostu myślcie samodzielnie - stwierdził, zwracając się do wyborców.
- A jak już zaczniecie myśleć samodzielnie, to głosujcie, na kogo tylko chcecie - byle nie na mnie - dodał.
Senyszyn wręcz przeciwnie: namawiała wyborców do głosowania na siebie.
- Głosujcie na mnie. Nie macie innego wyjścia - stwierdziła. - Tylko ja wiem, jak ustawy wpływają na wasze kieszenie - jako profesor nauk ekonomicznych - tłumaczyła.